HPV groźny dla kobiet i mężczyzn





Blog Archives

Powoduje raka szyjki macicy, odbytu, prącia, a nawet gardła. Przenoszony jest drogą płciową. Najskuteczniejszą ochroną przed tym wirusem jest szczepionka. Wiele gmin w Polsce funduje ją dziewczynkom, które nie rozpoczęły jeszcze życia seksualnego.

Human Papilloma Virus, to wirus brodawczaka ludzkiego. Istnieje wiele jego typów. Część z nich objawia się łagodnymi zmianami w postaci brodawek i kłykcin kończystych na skórze, inne są przyczyną powstawania nowotworów złośliwych.

HPV kojarzony jest głównie z rozwojem raka szyjki macicy. Niewiele natomiast mówi się o jego wpływie na zdrowie mężczyzn.

Zakażenie i objawy

Około 80%  mężczyzn i kobiet było, jest lub będzie przynajmniej raz w życiu zarażonych wirusem HPV. Im więcej partnerów seksualnych, tym większe ryzyko. Bardzo często układ odpornościowy sam radzi sobie z wirusem, jednak z danych wynika, że jeden na stu mężczyzn po zakażeniu zachoruje.

Zarazić można się poprzez klasyczny stosunek pochwowy, analny i oralny. Infekcja długo przebiega bezobjawowo, niczego nieświadomi chorzy, zarażają w tym czasie swoich kolejnych partnerów. Brodawki pojawiają się u mężczyzn na powierzchni moszny, penisa, w okolicy odbytu. U kobiet rozwijają się najczęściej w pochwie, na sromie i szyjce macicy. Są kalafiorowate, wypukłe lub płaskie. Choć zmiany na skórze są mało estetyczne, to nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i nie przekształcą się w nowotwór. Czasami wymraża się je lub wycina, ale to nie daje gwarancji, że nie powrócą. Wirus przecież cały czas jest obecny w organizmie.

Nobel za badania na HPV

Wbrew obiegowej opinii rak szyjki macicy nie jest chorobą dziedziczną, ani uwarunkowaną genetycznie. Badania prowadzone przez prof. Haralda zur Hausena udowodniły, że  przyczyną jego rozwoju są określone typy brodawczaka ludzkiego. Prof. zur Hausen odkrył, że DNA HPV wbudowuje się w DNA komórek nabłonka szyjki macicy. W tak uśpionym stanie może pozostać przez kilkadziesiąt lat. Jednak komórki ze zmienionym DNA są bombą z opóźnionym zapłonem, w każdej chwili mogą nabrać cech nowotworowych. Za to odkrycie w 2008 roku ten niemiecki lekarz otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. Jego badania przyczyniły się bowiem do stworzenia szczepionki chroniącej przed infekcją wirusem HPV.

Wiele gmin w Polsce zdecydowało się sfinansować szczepienia dla dziewcząt, które nie podjęły jeszcze inicjacji seksualnej. Specjaliści uważają, że szczepieni powinni być też chłopcy, a nawet młodzi mężczyźni, którzy nie są jeszcze zainfekowani.

Groźne nowotwory

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 90% przypadków raka odbytu i 40% przypadków raka prącia wywołanych jest infekcją HPV. Niepokoić powinny ból, świąd i krwawienie z odbytu, powiększenie węzłów chłonnych, zmiana kształtu stolca czy zaburzenia pracy jelit.

Rak prącia we wczesnym stadium objawia się zmianą grubości skóry, koloru i zgrubieniem samego prącia. W późniejszej fazie pojawiają się ranki lub narośle. W ciągu roku, w Polsce diagnozuje się około 200 nowych zachorowań na ten typ nowotworu, większość związana jest z obecnością wirusa HPV.

Kolejnym groźnym nowotworem jest rak gardła. Chorują na niego coraz młodsi mężczyźni. Co ciekawe rośnie liczba zachorowań na nowotwór związany z kancerogennymi odmianami wirusa HPV, tymi samymi mutacjami, które powodują raka szyjki macicy. Zdaniem WHO aż 12% przypadków raka gardła i 3% nowotworów jamy ustnej są spowodowane infekcją HPV. Wirus najczęściej atakuje migdałki i podstawy języka. Śluzówka w tych miejscach jest delikatna, podobna do tej, która wyściela ujście szyjki macicy i jest szczególnie wrażliwa na infekcję wirusa. Specjaliści nie mają wątpliwości, że to zjawisko ma związek z urozmaiceniem praktyk seksualnych oraz popularnością seksu oralnego.

Badania wykazały także związek między brodawczakiem, a rakiem płuc. U osób zakażonych, ryzyko zachorowania na ten typ nowotworu rośnie o 100 proc. Niestety nie wiadomo jeszcze jaka jest rola wirusa w powstawaniu tego raka. Zarażeni HPV chorują na nowotwory płuc niezależnie od tego, czy są palaczami czy osobami niepalącymi.

Według najnowszych doniesień naukowych brodawczak ludzki jest odpowiedzialny za raka sromu i pochwy. Ma również wpływ na rozwój niektórych nowotworów głowy.

Anna Twardowska

Zespół ds. Komunikacji

Centrum Onkologii w Bydgoszczy

Operacja narządów płciowych zawsze jest traumą. Chodzi nie tylko o ratowanie zdrowia, ale też o utratę atrybutów, świadczących o kobiecości. Czy jakość życia pogarsza się po tym zabiegu? Zdaniem lekarzy wiele zależy od samej Pacjentki.

Zewnętrzne narządy płciowe kobiety, to srom. Składają się na niego: wzgórek łonowy, wargi sromowe większe i mniejsze oraz łechtaczka. Do wewnętrznych narządów płciowych należą pochwa, macica, jajniki i jajowody.

Pochwa, to kanał rozciągający się od warg sromowych, a w swojej górnej części obejmujący szyjkę macicy. Ta ostatnia składa się z trzonu i szyjki. Macica leży między pęcherzem moczowym a odbytnicą, nie produkuje hormonów. Robią to jajniki. Produkują estrogeny, progesteron i częściowo testosteron, które odpowiadają nie tylko za gotowość do zapłodnienia, ale mają też wpływ na cały organizm. Już kilka godzin po usunięciu jajników, występują u kobiety objawy związane z przekwitaniem: uderzenia gorąca, intensywne poty, kołatanie serca. Dlatego bardzo szybko po zabiegu usunięcia jajników, młode Pacjentki dostają sporą dawkę estrogenów.

Po wycięciu macicy przyjmowanie hormonów nie zawsze jest konieczne. Leczenie zastępcze stosuje się wtedy, gdy w organizmie pojawiają się niedobory hormonów wytwarzanych przez jajniki. Tylko u niektórych kobiet po usunięciu macicy zdarza się szybsze zanikanie produkcji estrogenów i progesteronu.

Najczęstszą przyczyną usunięcia macicy są: mięśniaki, guzy przydatków, choroby błony śluzowej macicy, krwawienia z dróg rodnych, wypadanie narządu rodnego, endometrioza.

Wskazaniem do usunięcia jajników może być nowotwór, torbiel, ropień.

Operację ginekologiczne najczęściej wykonuje się po otwarciu jamy brzusznej lub przez pochwę, w niektórych przypadkach także laparoskopowo. O metodzie zabiegu decyduje lekarz, biorąc pod uwagę objawy choroby, wiek pacjentki i warunki anatomiczne.

Zabiegi wykonywane ze względów onkologicznych, najczęściej są uzupełniane radioterapią i chemioterapią.

Operacja i co dalej?

Kobieta, której usunięto macicę, przestaje miesiączkować. W ciągu kilku tygodni po zabiegu mogą pojawiać się u niej niewielkie krwawienia, ale jest to związane z gojeniem się pochwy.

Zdaniem lekarzy, już na drugi dzień po operacji, Pacjentka powinna zacząć chodzić. Zapobiega to powikłaniom pooperacyjnym, takim jak: zakrzepica i zapalenie płuc. Niezbyt obciążające ćwiczenia można wykonywać już kilka dni po zabiegu.

Po wyjściu ze szpitala, Pacjentka może cierpieć na stan podgorączkowy, drętwienie w podbrzuszu, osłabienie. Wszystkie te objawy powinny ustąpić w ciągu kilku tygodni od operacji.

Po zabiegach ginekologicznych, kobiety często uskarżają się na problemy seksualne. Jednak za odczuwanie bodźców seksualnych odpowiadają głównie czynniki psychiczne, a z fizycznych – łechtaczka i pochwa. Tak więc wycięcie np. macicy nie ma wpływu na doznania seksualne.

Po operacji plastycznej krocza, stosunki płciowe mogą być na początku nieco bolesne. Zdaniem lekarzy można je rozpocząć po 30-60 dniach od zabiegu. Wszystko zależy od tego, jak goi się rana i jakie jest nastawienie psychiczne chorej.

Dla wielu Pacjentek, podobnie jak dla ich bliskich, wycięcie macicy jest równoznaczne z odebraniem części kobiecości. W takiej sytuacji część psychologów radzi, by nie przyznawać się do tego zabiegu, a oficjalnie zakomunikować wszystkim, że operacja polegała na usunięciu mięśniaków. Podczas współżycia partner nie jest w stanie stwierdzić, czy kobieta ma macicę. Może to sprawdzić tylko lekarz podczas badania przez pochwę.

Fakty i mity

Choć brzmi to niewiarygodnie, to u niektórych Pacjentek, lekarze wraz z macicą, wycinają zdrowe jajniki. Jest to korzystny zabieg, bo eliminuje ryzyko wystąpienia raka jajnika. Po menopauzie narządy te i tak nie produkują już hormonów, więc ich usunięcie nie ma negatywnego wpływu na zdrowie kobiety.

Po usunięciu macicy, kobiety dalej powinny regularnie odwiedzać ginekologa. Nie rzadziej, niż raz na rok. Podczas badań można bowiem wykryć różne choroby narządu rodnego, między innymi wczesne postacie nowotworów jajnika i sromu.

Pacjentki, które były leczone z powodu raka szyjki macicy mogą przyjmować hormony po konsultacji z ginekologiem i prowadzącym onkologiem. Inne choroby nowotworowe także nie są przeszkodą w terapii hormonalnej.

Co więcej kobiety po usunięciu macicy lepiej tolerują hormonalną terapię zastępczą, nie skarżą się na nieregularne krwawienia. Otrzymują same estrogeny, więc nie występują u nich działania uboczne związane z podawaniem progestagenów.

Anna Twardowska

Zespół ds. Komunikacji CO Bydgoszcz

Konsultacja medyczna

Dr n. med. Piotr Siwek

Zakład Profilaktyki i Promocji Zdrowia CO Bydgoszcz



Dr nauk med. Barbara Rossochacka-Rostalska

specjalista w dziedzinie ginekologii onkologicznej 

specjalista w dziedzinie ginekologii i położnictwa 

Ordynator Oddziału Ginekologii Onkologicznej Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu 

Wojewódzki Konsultant w Dziedzinie Ginekologii Onkologicznej 

Członek Towarzystw Onkologicznych Krajowych i Europejskich 

specjalizuje się w leczeniu operacyjnym nowotworów narządu płciowego u kobiet 

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie są główne objawy raka jajnika?

Rak jajnika (pochodzenia nabłonkowego) ma największy współczynnik umieralności (63%) i stanowi największe wyzwanie spośród wszystkich nowotworów narządu płciowego u kobiet. Podstawową przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że chorobę tę u 70-75% kobiet diagnozuje się w późnym czyli w III lub IV stopniu zaawansowania klinicznego, a 5-letnie przeżycie w tych przypadkach wynoszą 20-30%, w porównaniu z wcześniejszymi postaciami, gdzie 5- letnie przeżycia wynoszą 70-90%.  Obecnie nie ma skutecznej metody badań przesiewowych umożliwiającej wykrycie wczesnych postaci raka jajnika. Do niedawna raka jajnika opisywano w literaturze jako „cichego zabójcę” kobiet. Najwięcej przypadków bezobjawowego rozwoju raka jajnika obserwuje się we wczesnym stopniu zaawansowania tej choroby. Objawy zależą od wielkości, lokalizacji i typu guza nowotworowego. Do najczęściej obserwowanych należą: ból o małym nasileniu w miednicy małej, uczucie pełności, dyskomfortu w jamie brzusznej oraz powiększenie  obwodu brzucha. Znamiennie częściej w zaawansowanych postaciach raka jajnika dominują objawy ze strony przewodu pokarmowego często pod postacią niespecyficznych gastrycznych dolegliwości. Objawy są zależne od gromadzenia się płynu wysiękowego w jamie otrzewnej i częstego naciekania sąsiadujących narządów w jamie brzusznej.

Reasumując do najczęstszych objawów raka jajnika należą: zwiększenie obwodu brzucha, wzdęcie brzucha, ogólne zmęczenie, niestrawność, niespecyficzne bóle brzucha, częste oddawanie moczu, ból w okolicy miednicy i krzyża, zaparcia, nietrzymanie moczu, uczucie pełności tuż po jedzeniu.

PubliczneCentraOnkologii.pl Co możemy zrobić by skutecznie wykryć ewentualny nowotwór skoro są już podejrzenia?

Na podstawie badania fizykalnego można wysunąć podejrzenie choroby nowotworowej jednak wymaga ono bezwzględnego uściślenia i potwierdzenia w badaniach obrazowych oraz ostatecznego rozpoznania w badaniu histopatologicznym. Użyteczne jest oznaczenie w surowicy krwi markerów nowotworowych. W rozpoznaniu różnicowym choroby należy również wziąć pod uwagę przerzuty do jajników.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Na czym polega leczenie raka jajnika?

Kluczową role w terapii raka jajnika odgrywa leczenie skojarzone, składające się z zabiegu operacyjnego i leczenia cytostatykami. Operacje leczenia raka jajnika powinien przeprowadzać zespół, w którego skład wchodzi ginekolog onkolog i chirurg onkolog. Najlepiej aby leczenie operacyjne przeprowadzone było w ośrodku wyspecjalizowanym w leczeniu raka jajnika z możliwością wykonania badania śródoperacyjnego, w którym pracuje multidyscyplinarny zespół, co pozwala na wykonanie tzw. „dobrej chirurgii”.  W niektórych przypadkach leczenie raka jajnika rozpoczyna się od chemioterapii jest to tzw. chemioterapia neoadjuwantowa. Z uwagi na to, że rak jajnika jest najczęściej rozpoznawany w zaawansowanym już stadium istnieje potrzeba zastosowania leczenia skojarzonego i po operacyjnej cytoredukcji chore z rakiem jajnika leczone są za pomocą chemioterapii. Wprowadzenie schematów z rożnymi lekami spowodowało, że rak jajnika stał się chorobą przewlekłą.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Czy z operacją usunięcia guza w raku jajnika wiąże się bezpłodność?

Operacja oszczędzająca płodność może być rozważona u kobiet przed 40 rokiem życia przy odpowiednich czynnikach prognostycznych. Korzyści wynikające z oszczędzającej operacji umożliwiającej zachowanie płodności i funkcji endokrynnej gonady rozważane są jako wtórne do optymalnego leczenia raka , które jest najważniejszym celem.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie są rokowania w przypadku raka jajnika?

Rokowanie jest poważne. Rak jajnika aktualnie stanowi największe wyzwanie dla Onkologów. Większość raków jajnika (70-75%) jest rozpoznawalnych w zaawansowanych stadiach,  w Polsce w 2008 r. ten typ raka  rozpoznano u 3280 kobiet co stanowiło 5% nowotworów złośliwych we wszystkich lokalizacjach, a pod względem zachorowalności rak jajnika zajmuje 5 pozycję po raku piersi, płuca, endometrium i jelita grubego. Dane z 2008 r. podają, że 2507 kobiet zmarło z powodu tego nowotworu.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jak wygląda profilaktyka w zapobieganiu i wczesnym wykrywaniu raka jajnika?

Nie udało się dotychczas opracować strategii badań przesiewowych w kierunku raka jajnika, która miałaby wpływ na umieralność w ogólnej populacji. Pomimo zaawansowanych metod obrazowych w diagnostyce guza jajnika, żadna z nich nie może zostać nazwana badaniem przesiewowym. Wiele badań ocenia w różny sposób przydatność markerów biochemicznych. Na wczesne rozpoznanie raka jajnika mają wpływ  przede wszystkim świadomość pacjentki dotycząca choroby, wywiadu rodzinnego oraz umiejętność powiązania przez lekarza objawów głównie z przewodu pokarmowego z możliwością rozwoju zmiany złośliwej jajnika.

PubliczneCentraOnkologii.pl: O których kobietach możemy mówić, że są w grupie ryzyka zachorowania na raka jajnika?

90-95%  przypadków raka jajnika to rak sporadyczny (o nieznanej etiologii)  5-10% przypadków to możliwe do zidentyfikowania dziedziczne mutacje specyficznych genów. Rozpoznano trzy zespoły rodzinnych raków jajnika. Analizy powiązań genetycznych doprowadziły do odkrycia dwóch specyficznych genów BRCA1 i BRCA2. Szacuje się, że 5-15% wszystkich przypadków raka jajnika i 6-7% przypadków raka piersi zależy od nosicielstwa mutacji w BRCA1/2. W Polsce z uwagi na homogenność populacji występuje głównie mutacja genu BRCA1.

Nosicielki mutacji genów BRCA kwalifikowane są do programów nadzoru. Stosowana jest chemoprewencja za pomocą antykoncepcji hormonalnej lub wykonywane są zabiegi profilaktycznego usunięcia jajników i jajowodów.

Można podsumować, że postępowanie z nosicielkami mutacji BRCA1/2 jest wielokierunkowe. Obejmuje ono kilka strategii zależnych od wieku nosicielki, jej płodności, chorób współistniejących oraz osobistych decyzji.



 



Większość z nas spotkała się z rodzinami, w których u więcej niż jednego członka wystąpiła choroba nowotworowa. Szczególnie widoczne jest to w przypadku raka jelita grubego, prostaty u mężczyzn i raka jajnika i piersi u kobiet. Z badań epidemiologicznych wynika, że istnieje pewna populacja ludzi (stanowi około 5-10% wszystkich zachorowań), których cechuje zwiększona zapadalność na choroby nowotworowe. Pacjenci tacy chorują przeważnie w młodszym wieku.

Czym jest nowotwór?

Nowotwór najprościej rzecz ujmując jest chorobą materiału genetycznego. Powstaje w wyniku akumulacji uszkodzeń genetycznych, do których dochodzi w materiale genetycznym. Do przekształcenia komórki prawidłowej w rakową potrzeba kilku lub kilkunastu mutacji genowych. Mutacja jest nagłą zmianą materiału genetycznego powodującą uszkodzenie w budowie DNA. Takie defekty DNA pojawiają się w komórkach osób genetycznie predysponowanych do rozwoju raka,  pod wpływem czynników środowiskowych, tzw. karcynogenów. Karcynogen jest to czynnik środowiska, który powoduje uszkodzenie (mutację) DNA prawidłowej komórki i w następstwie serię dalszych zaburzeń genetycznych. Karcynogeny mogą pochodzić z otaczającego środowiska lub być czynnikiem wewnętrznym. Są  nimi na przykład wolne rodniki pochodzące ze spalania tytoniu, zanieczyszczenia środowiska, środki konserwujące i barwniki w produktach spożywczych, leki, infekcje oraz niektóre wirusy. Powstanie nowotworu jest więc efektem uwarunkowań genetycznych i ekspozycji organizmu na karcynogen, z różnym udziałem tych dwóch czynników w poszczególnych jednostkach chorobowych.

Najważniejszą rolę w procesie transformacji nowotworowej odgrywają tzw. protoonkogeny i geny supresorowe. W warunkach normalnych są one odpowiedzialne za wzrost, różnicowanie, podział, starzenie i obumieranie komórek. W komórce nowotworowej zostają zaburzone wszystkie powyższe funkcje życiowe. Protoonkogeny kodują wiele białek biorących udział w proliferacji czyli namnażaniu komórki. Na skutek mutacji dochodzi do nieprawidłowości w komórkach i w rezultacie następuje aktywacja i spotęgowanie czynności białek kodowanych przez te geny. Komórka nowotworowa jest nadmiernie pobudzona i zaczyna się szybko namnażać. Mutacje w onkogenach (protoonkogenach zmienionych przez mutacje) mają charakter dominujący i w większości przypadków nie są dziedziczone.

Geny supresorowe (antyonkogeny) w prawidłowych komórkach pełnią rolę strażników genomu. Kontrolują proliferację i zapobiegają nowotworzeniu na poziomie komórki. Jeżeli DNA jest uszkodzony, białko kodowane przez dany gen supresorowy hamuje jego replikację i czuwa nad reperacją uszkodzonego DNA. Ich funkcja może być porównana do hamulca w samochodzie. W razie niebezpieczeństwa geny hamują i blokują proliferację nieprawidłowych komórek. Mutacje w tych genach odpowiadają za rozwój 5-10% nowotworów przekazywanych dziedzicznie. Wywołują raka sutka (gen p53, BRCA1,BRCA2, PTEN), raka jajnika (gen BRCA1, BRCA2), raka jelita grubego (gen APC), siatkówczaka (gen Rb), tarczycy, gruczołów przytarczycznych i nadnerczy (gen RET). Szacuje się, że ze wszystkich przypadków raka piersi i jajnika, około 30% przypadków następuje wskutek uwarunkowań genetycznych. Dziedziczny rak piersi i jajnika jest często powodowany przez mutacje w genach BRCA1 i BRCA2.

Co to tak naprawdę znaczy i jak duże jest ryzyko choroby?

Mutacje genu BRCA2 są o wiele rzadsze niż BRCA1, jednak w obu przypadkach może to znacznie zwiększyć ryzyko zachorowania na raka piersi i jajnika, ale nie tylko – mutacje w BRCA1 powodują również wzrost prawdopodobieństwa wystąpienia raka jelita grubego, czy też raka prostaty. Są to często przypadłości dziedziczne, jednak wystąpienie mutacji w BRCA1 nie musi być jednoznacznie z zachorowaniem, chociaż szanse są duże – w przypadku raka piersi ryzyko wynosi nawet 70%, a raka jajnika 40%. Dziedziczny rak piersi i jajnika różni się trochę od sporadycznej formy tej choroby. Średni wiek diagnozy to około 44 lata dla raka piersi i 54 lat dla raka jajnika w przypadku mutacji w genie BRCA1, te powstające w wyniku zmian w genie BRCA2 mogą pojawić się trochę później. Niestety, w momencie rozpoznania jest już on zazwyczaj w trzecim stopniu morfologicznej złośliwości (G3).

Jakie symptomy powinny zaniepokoić kobiety?

Problemem z wczesnym wykrywaniem raka jajnika jest to, że nie daje on w początkowym stadium żadnych objawów, a tych które występują nie można nazwa specyficznymi. Trochę inaczej jest z chorobami szyjki macicy. Szybciej dają objawy i łatwo można je zdiagnozować podczas badania cytologicznego. Niepokoić powinny przede wszystkim krwawienia z pochwy pojawiające się między miesiączkami i utrzymujące się dłużej bóle podbrzusza. Należy również zwrócić uwagę na obfite upław i zmiany w ich wyglądzie. Nagła zmiana rytmu krwawień miesięcznych też powinna zostać skonsultowana przez ginekologa. Czasami kobiety borykają się z wzdęciami, zaparciami i problemami z oddawaniem stolca. Zdarza się też nieusprawiedliwiona utrata masy ciała, zmęczenie i osłabienie.

Objawy raka piersi także nie zawsze są widoczne – nierzadko nowotwór rozwija się latami bez żadnych konkretnych oznak. Zdradza go dopiero niewielki guzek w piersi lub zmiana w jej wyglądzie. Większość objawów raka piersi to jednak zmiany łagodne, trudno zauważalne. Nie zawsze różnica w wyglądzie biustu musi oznaczać istnienie nowotworu, ale w żadnym wypadku nie powinna być lekceważona. Podstawowym objawem raka piersi jest pojawienie się pojedynczego guzka. Można go wyczuć podczas samobadania lub wykryć w badaniu mammograficznym lub USG. Łagodniejszymi objawami nowotworu piersi są zmiany w wyglądzie biustu. Najczęściej jest to zmiana kształtu, powiększenie lub zmniejszenie piersi (kurczenie się piersi może wskazywać na zaawansowane stadium, ponieważ guz sprawia, że tkanka piersi kurczy się, twardnieje i blizonowacieje). Do charakterystycznych i szczególnie niepokojących objawów nowotworu piersi należą: zmiany koloru skóry, zaczerwienienie i ból brodawek oraz wyciek wydzieliny z sutka, zwłaszcza krwistej. Nie należy jej jednak mylić z pojawiająca się mleczną wydzieliną z piersi lub białawym osadem na brodawkach – przeważnie jest to stan normalny, związany ze zmianami hormonalnymi. Kobiety dojrzałe nie powinny zaś obawiać się bezbarwnej wydzieliny wydobywającej się z sutków – zazwyczaj jest to płyn związany ze zmianami hormonalnymi zachodzącymi w wieku przekwitania. Inne podejrzane oznaki to obecność guzka w dole pachowym, wciągnięte brodawki sutkowe, pomarszczona skóra wokół brodawek i inne zauważalne zmiany skórne w okolicach piersi. Niepokojące objawy to także rozszerzone żyły na biuście oraz wszelkie pojawiające się na nim owrzodzenia. Taki zmiany powinny skłonić do niezwłocznej wizyty u lekarza i w razie konieczności, podjęcia terapii.

Badajmy się! 

Co warte jest odnotowania to fakt, że świadomość kobiet o konieczności badania się i kontroli u lekarza zwiększa się z roku na rok. Wśród rodzin w których nowotwory występują z większą częstotliwością ta wiedza jest jeszcze większa, ale też pomoc ze strony państwa daje szersze możliwości wczesnej diagnostyki. Pamiętajmy jednak o tym, że nikt nie zrobi tego za nas i to od nas samych zależy jak zadbamy o swoje zdrowie.

 Anna Górnicka

PubliczneCentraOnkologii.pl

12