Co Polacy wiedzą o czerniaku?





Blog Archives

Ponad 76% Polaków deklaruje, że wie co to jest czerniak i jest to wzrost o 11 punktów procentowych w stosunku do roku 2011. Wzrasta również istotnie liczba osób deklarujących wizytę u lekarza w przypadku zaobserwowania niepokojącej zmiany – wynika z badań przeprowadzonych w kwietniu 2013 r. przez TNS OBOP na zlecenie Akademii Czerniaka. Wzrost świadomości nie sprawia jednak, że częściej wykonujemy badania profilaktyczne.  Blisko połowa badanych nie zwraca na znamiona uwagi lub uważa, że nie ma znamion, które należy obserwować. Szczególnie bagatelizują je mężczyźni.

 

 

 

źródło: http://www.akademiaczerniaka.pl/kampania-znamie-znam-je/co-polacy-wiedza-o-czerniaku/

 

Akademia Czerniaka, sekcja naukowa Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologiczne, jest inicjatywą środowiska medycznego i pacjentów, która ma na celu upowszechnienie wiedzy o czerniaku. Poprzez popularyzację profilaktyki, chce pokazywać skuteczne metody zabezpieczania się przed tym nowotworem skóry oraz prowadzić działania, które zapewnią pacjentom jak najlepszą opiekę w każdym stadium choroby. Na stronie Akademii Czerniaka Pacjenci mogą znaleźć listę ośrodków, w których Pacjenci mogą szukać pomocy.

Tutaj znajdziesz listę ośrodków dermatologicznych:

http://www.akademiaczerniaka.pl/czerniak/diagnoza-i-leczenie-czerniaka/osrodki-dermatologiczne-w-polsce/

Tutaj znajdziesz listę ośrodków onkologicznych:

http://www.akademiaczerniaka.pl/czerniak/diagnoza-i-leczenie-czerniaka/osrodki-onkologiczne-w-polsce/

 

Ośrodki realizujące program leczenia czerniaków – wemurafenib

Z końcem czerwca 2013 r. ogłoszone zostały wyniki rozstrzygniętych postępowań konkursowych, prowadzonych przez wojewódzkie oddziały NFZ, na realizację programu lekowego leczenia czerniaka złośliwego lekiem wemurafenib (Zelboraf). W wyniku ogłoszonych konkursów wyłonionych zostało 47 szpitali z 16 województw, w których pacjenci,  chorzy na zaawansowanego czerniaka z mutacją BRAF, będą mogli otrzymać specjalistyczne leczenie. Listę ośrodków znajdziesz tutaj:

http://www.akademiaczerniaka.pl/czerniak/diagnoza-i-leczenie-czerniaka/osrodki-realizujace-program-leczenia-czerniakow-wemurafenib/

Prezes Mirosława Skitek – Stowarzyszenie Chorych na Czerniaka

PubliczneCentraOnkologii.pl: Kiedy i dlaczego powstało Stowarzyszenie Chorych na Czerniaka?

Stowarzyszenie powstało 10 lat temu, dokładnie w październiku 2004 r. Genezą powstania była chęć pomocy pacjentom – grupie badawczej, którym podawano leczniczą szczepionkę wynalezioną przez prof. Andrzeja Mackiewicza z Poznania.

Badania prowadzone są już od ponad 20 lat. Obecnie jednak fundusze na ich dokończenie skończyły się. Wynikiem tego jest nieprzyjmowanie nowych pacjentów, pomimo ogromnego zainteresowania tym sposobem leczenia. Grupa badawcza, która pozostała profesorowi (ok. 130 osób) jest grupą tzw. ozdrowieńców (jak nazywa nas profesor). Efekty leczenia były i nadal są rewelacyjne. Choroba nie rozwijała się a pacjenci, którym lekarze dawali kilka tygodni życia nadal żyją bez skutków ubocznych, jakie niesie chemia czy radioterapia. Nie ma do tej pory takiego leku, który dawałby takie wspaniałe efekty. Pacjenci przyjmują szczepionkę raz w miesiącu do końca życia.

Szkoda, że ze względów finansowych nie można przyspieszyć rejestracji leku i dopuścić do powszechnego stosowania.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie działania prowadzi Stowarzyszenie?

Nasze główne zadanie to rozpowszechnienie wiedzy o szczepionce, wspieranie badań nad szczepionką oraz pomoc chorym na czerniaka – edukowanie, wspieranie oraz profilaktyka badań skóry. Pomagamy nowym chorym w pierwszych etapach choroby. Mówimy w jaki sposób się badać i jakie badania są konieczne do dalszego leczenia.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jak wygląda codzienne życie chorych na czerniaka, z czym borykają się Pacjenci najczęściej?

Życie z diagnozą czerniaka skóry nie jest łatwe. Nie każdy potrafi sobie poradzić z tą sytuacją. Często słyszymy od chorych narzekania i wielki żal na lekarzy, którzy nie mają czasu wytłumaczyć co to jest czerniak i jak dalej postępować. Tą lukę staramy się wypełniać prowadząc rozmowy telefoniczne, kontaktując się e-mailowo oraz spotkając się z chorymi.

Nie ma dostatecznej wiedzy jak sobie radzić z tą chorobą jakie mamy możliwości badań i kontroli oraz jakie są dostępne najnowsze leki. Pacjenci gubią się i nie potrafią znaleźć się w tej ,,chorej” rzeczywistości. A musimy pamiętać o stresie, który negatywnie wpływa na rozwój choroby.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaki wyglądają działania profilaktyczne, o czym każdy pamiętać powinien?

Powinniśmy często sami badać swoją skórę, szczególnie po lecie. Kiedy zaniepokoi nas znamię, które się powiększa, zaczerwieni się czy krwawi, wtedy powinniśmy udać się do lekarza dermatologa.

Stowarzyszenie przeprowadza akcje profilaktyczne, gdyż posiadamy specjalistyczny sprzęt do badania skóry, jakim jest wideodermatoskop. Przez okres 3 lat przebadaliśmy ponad 3 tysiące ludzi. Zauważamy bardzo duże zapotrzebowanie na takie badania i cieszymy się, że wzrasta świadomość społeczna, szczególnie wśród młodzieży. Jest to niezmiernie ważne, gdyż to młodzi ludzie najczęściej odkrywają na sobie czerniaka. Spowodowane jest to nadmiernym korzystaniem ze słońca oraz z solarium.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Dermatolog czy onkolog, kiedy i gdzie się udać?

Warto udać się do dermatologa, aby zbadał skórę, Zwłaszcza taką, która ma dużo znamion i tendencji do ich występowania. Kiedy jednak widzimy, że znamię bardzo się zmieniło, powiększyło czy zaczerwieniło lepiej udać się do lekarza chirurga onkologa. Należy zawsze pamiętać o tym, aby każde znamię przebadać histopatologicznie. Nie należy takich znamion wypalać czy zamrażać.

Jednak najlepsza jest częsta samokontrola do czego zawsze zachęcamy. Takie badanie jest przecież łatwe, a można dzięki niemu uniknąć wielu przykrych niespodzianek.

 

 

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski – Klinika Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej – Curie w Warszawie

PubliczneCentraOnkologii: Panie Profesorze w przypadku czerniaka diagnostyka jest ściśle powiązana z procesem leczenia. Proszę wyjaśnić na czym to polega?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: W pierwszym etapie, w badaniu diagnostycznym dermatoskopem, zmiana zostaje usuwana chirurgicznie z niewielkim marginesem. Jest to tzw. biopsja wycinająca. Gdy czerniak jest wycięty z marginesem, wtedy wiemy jakie ma parametry. Następny krok to działanie o charakterze diagnostyczno-leczniczym podczas, którego poszerza się ten margines w połączeniu z diagnostyką węzłów chłonnych, która nazywa się biopsją węzła wartowniczego.

PubliczneCentraOnkologii: Co to jest węzeł wartowniczy? 

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Każde miejsce na skórze ma swój pierwszy węzeł chłonny, który lekarze nazywają węzłem wartowniczym. Przechwytuje on komórki nowotworowe z tego miejsca na skórze, gdzie był czerniak. Jesteśmy w stanie go zidentyfikować, usunąć i bardzo dokładnie zbadać. Mówimy o wykryciu przerzutu o wielkości poniżej 0,1 mm, czego nie da wykryć żadnymi innymi metodami łącznie z PET czy USG.

PubliczneCentraOnkologii: Czym się różni dalsze postępowanie w zależności od wykrycia przerzutów lub ich braku?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Jeżeli nie ma przerzutów, to jest to znacznie lepszy czynnik dla Pacjenta. Natomiast, gdy dochodzi do przerzutu, to następnym etapem jest już usunięcie węzłów chłonnych. Do tego etapu całe leczenie opiera się na chirurgii.

Przy przerzutach do węzłów chłonnych rokowania są nieco gorsze, ale wtedy możemy zastosować leczenie uzupełniające.

Najgorsza sytuacją są przerzuty poza regionalne węzły chłonne, czyli przerzuty odległe, do narządów odległych. W takiej sytuacji obecnie stosuje się 2 metody terapii.

Pierwszy to jest immunoterapia, czyli leczenie nacelowane na wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej organizmu przeciwko komórkom czerniaka. Jest to leczenie czerniaka poprzez wzmocnienie białych ciałek – limfocytów, mających działać na komórki czerniaka.

Druga metoda leczenia oparta jest na różności czerniaków. Część tych nowotworów ma specyficzne zaburzenia genetyczne czy molekularne. Najczęstszym zaburzeniem jest mutacja genu, który nazywa się BRAF i w Polsce mamy na takiego czerniaka dwa zarejestrowany już leki: Wemurafenib  i Dabrafenib. Wemurafenib jest dostępny w ramach programu lekowego w ośrodkach onkologicznych, a jego stosowanie potrafi zahamować rozwój czerniaka albo zmniejszyć jego rozwój w od 50 do 80 %, czyli bardzo szybko. Dodatkową zaletą jest fakt, iż dużo chorych odpowiada na ten rodzaj leczenia Niezadowalające w tej terapii jest to, że pomimo dobrej reakcji na leczenie u bardzo dużej liczby chorych, to niestety po ok. 7-8 miesiącach u połowy z nich dochodzi do oporności na leczenie.

Jednak nie każdy może otrzymywać wymienione terapie ze względu na ich specyficzne wskazania i skutki uboczne. Wyniki leczenia zaawansowanych czerniaków poprawiają się, choć nadal czekamy na dodatkowe badania, które wiążą się w tej chwili z kombinacją różnych terapii w leczeniu ukierunkowanym np. z innymi inhibitorami, jak przeciwko MEK albo z zastosowaniem innej immunoterapii, która działa bardziej precyzyjnie na poziomie komórki nowotworowej. Jesteśmy bardzo blisko dwóch przełomowych leków, które mogą działać w tej sytuacji.

PubliczneCentraOnkologii: Czy do podstawowej metody, jaką jest zabieg chirurgiczny pacjent powinienem się w jakiś sposób przygotować?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Nie, z reguły jest to zwykłe wycięcie zmian skóry i nie różni się niczym od wycięcia znamienia. To są zabiegi wykonywane z reguły w warunkach ambulatoryjnych. Oczywiście, że jeżeli chodzi już o bardziej zaawansowane techniki jak biopsja węzła wartowniczego, to wymaga ono bardzo precyzyjnej oceny np. za pomocą limfoscyntygrafii, czyli badań izotopowych, które wymagają ośrodków posiadających swoje zakłady medycyny nuklearnej. Większość ośrodków onkologicznych dysponuje takimi możliwościami.

PubliczneCentraOnkologii: A jakieś zalecenia po zabiegu?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: To wszystko zależy od zakresu operacji. Po limfadenektomii chorzy często mają dreny,  muszą też , np. przy wysunięciu węzłów pachwinowych czy biodrowych nosić pończochy przeciwobrzękowe, aby nie narastał obrzęk kończyny. Wszystko uzależnione jest od sytuacji klinicznej, zindywidualizowane i każdy chory otrzymuje odpowiednie informacje.

PubliczneCentraOnkologii: Czy Centrum Onkologii jako Instytut prowadzi badania na temat czerniaka?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Tak, prowadzimy badania naukowe nad zmianami molekularnymi, które są w czerniakach. Mamy również dostępne badania kliniczne u chorych w dwóch stopniach zaawansowania. Jedne dotyczą chorych po wycięciu przerzutów do węzłów chłonnych – są to dwa badania kliniczne nad leczeniem uzupełniającym. Prowadzimy również badania kliniczne chorych z przerzutami poza węzły chłonne, gdy jest stwierdzana mutacja genu NRAS, innego niż BRAF. To są wszystkie obecnie prowadzone badania w Centrum Onkologii – Instytucie w Warszawie.


Leczenie ogniska pierwotnego

Radykalne (całkowite) leczenie ogniska pierwotnego czerniaka polega na doszczętnym usunięciu blizny po wykonanej biopsji wycinającej. Marginesy  wycięcia zależą od grubości zmiany. Stosowanie marginesu większego niż dwa centymetry zmniejsza odsetek wznów miejscowych, ale nie poprawia wskaźników przeżycia.

Leczenie regionalnych węzłów chłonnych

W dobie powszechnego wykonywania biopsji węzła wartowniczego nie jest zalecane elektywne wykonywanie wycinania węzłów chłonnych u chorych z rozpoznaniem czerniaka skóry. Gdy potwierdzona jest obecność przerzutów w węzłach wartowniczych, należy wykonać radykalne wycięcie węzłów (limfadenektomię), ponieważ w takich przypadkach stwierdza się przerzuty w pozostałych („niewartowniczych”) węzłach chłonnych u 20-30% chorych. Wskazaniem do limfadenektomii jest także stwierdzenie komórek nowotworowych w materiale pobranym metodą biopsji cienkoigłowej z powiększonych i klinicznie podejrzanych węzłów chłonnych.

Przed limfadenektomią należy przeprowadzić badanie kliniczne chorego, oznaczyć podstawowe badania laboratoryjne (w tym poziom LDH) oraz wykonać przynajmniej badanie RTG klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej. W razie podejrzenia rozsiewu odległego choroby należy wykonać bardziej szczegółowe badania obrazowe, takie jak tomografia komputerowa czy rezonans magnetyczny, by w przypadku potwierdzenia rozsiewu nie narażać niepotrzebnie chorego na zabieg resekcji węzłów chłonnych, który związany jest z takimi powikłaniami, jak np. obrzęki kończyn.

Uzupełniające leczenie pooperacyjne

Nie ma obecnie żadnych dowodów na skuteczność rutynowego stosowania leczenia uzupełniającego (chemioterapia, radioterapia, immunoterapia; w tym szczepionek!).

W Stanach Zjednoczonych i w Unii Europejskiej do leczenia uzupełniającego wśród chorych na czerniaki o wysokim ryzyku nawrotu zarejestrowany jest interferon α2b w wysokich dawkach. Ze względu na kontrowersyjne znaczenie tego leczenia u pozostałych chorych oraz uwzględniając jego toksyczność, zastosowanie metody powinno być indywidualizowane. Wyniki badań wskazują, że podstawową grupą chorych odnoszącą korzyści z leczenia uzupełniającego interferonem α2b są pacjenci z owrzodziałym ogniskiem pierwotnym czerniaka, zwłaszcza w podgrupie osób z mikroprzerzutami (po dodatniej biopsji węzła wartowniczego, a nie z przerzutami stwierdzanymi w klinicznie powiększonych węzłach chłonnych).

W indywidualnych przypadkach po leczeniu chirurgicznym czerniaków o dużym ryzyku jest możliwe zastosowanie uzupełniającej radioterapii.

Leczenie przy zmianach przerzutowych

Wyniki leczenia chorych na czerniaki w stadium rozsiewu nie są najlepsze. Leczenie każdego chorego należy indywidualnie rozważyć. Do stosowanych metod należą: chirurgia, radioterapia, chemioterapia, immunoterapia oraz ostatnim czasy leczenie ukierunkowane molekularnie przy zastosowaniu inhibitorów kinaz tyrozynowych.

W rzadkich przypadkach stwierdzenia pojedynczych ognisk przerzutowych, np. do płuc, odległych węzłów chłonnych czy ośrodkowego układu nerwowego, należy rozważyć chirurgiczną resekcję zmian, która dla ograniczonej grupy chorych jest szansą na radykalne wyleczenie z choroby. Zastosowanie radioterapii należy rozważyć przy pojedynczych zmianach przerzutowych w ośrodkowym układzie nerwowym (radioterapia stereotaktyczna), a także w leczeniu paliatywnym przy mnogich zmianach przerzutowych do mózgu (napromienianie całego mózgu) lub jako leczenie przeciwbólowe w zmianach przerzutowych do kości. Chemioterapia wykazuje skuteczność zaledwie u 15-20% chorych, a najczęściej stosowanym chemioterapeutykiem jest dakarbazyna. Jest stosowana zarówno w monoterapii, jak i w skojarzeniu z innymi lekami, takimi jak cisplatyna czy winblastyna. Przeprowadzone w pojedynczych instytucjach badania kliniczne oceniające skuteczność wielolekowej chemioterapii dały obiecujące rezultaty w postaci zwiększonego odsetka odpowiedzi. Ale w dużych, randomizowanych, wieloośrodkowych badaniach porównujących skuteczność połączonych schematów ze skutecznością stosowania pojedynczego leku nigdy nie udowodniono korzyści w postaci wydłużenia czasu całkowitego przeżycia.

W ostatnich latach nadzieją na przełamanie impasu okazały się wyniki badań nad Ipilimumabem (Yervoy). Jest to specjalnie przygotowane przeciwciało mogące wzmocnić odpowiedź przeciwnowotworową organizmu. Leczenie to, choć obiecujące, związane jest ze specyficznymi działaniami niepożądanymi wynikającymi z pobudzenia układu odpornościowego. W początkowych badaniach odnotowywano przypadki śmiertelnych powikłań, obecnie coraz lepiej poznany jest mechanizm ich powstania oraz opracowane są skuteczne algorytmy postępowania w razie wystąpienia działań niepożądanych. Przyczyną, dla której lek ten nie jest powszechnie stosowany w Polsce, jest głównie jego bardzo wysoka cena.

Kolejna substancja – Interleukina 2 (IL-2) została zaakceptowana do leczenia czerniaka w stadium rozsiewu na podstawie opisywanych przypadków długotrwałych, całkowitych i częściowych remisji związanych ze stosowanie wysokich dawek. Chory, u którego chcemy zastosować to leczenie, musi być w doskonałej kondycji fizycznej, by móc znieść obciążenie tą wymagającą hospitalizacji terapią związaną z wysokim odsetkiem ciężkich działań niepożądanych. Leczenie takie może być przeprowadzone tylko w doświadczonych ośrodkach, z dobrym zapleczem oddziału intensywnej opieki medycznej.

Kolejnym nowym lekiem w terapii chorych z rozpoznaniem czerniaka skóry w stadium rozsiewu (zarejestrowanym w ciągu ostatnich miesięcy także w Polsce) jest wemurafenib (Zelboraf). Lek ten jest inhibitorem zmutowanego białka BRAF. W badaniu rejestracyjnym uzyskano znaczącą poprawę całkowitego przeżycia i czasu wolnego od progresji choroby. Problemem, przed jakim stają lekarze stosujący inhibitory BRAF, jest szybko pojawiająca się u części chorych oporność na te leki. Zagadnienie to jest obecnie bardzo intensywnie badane.

Po latach stagnacji w dziedzinie leczenia chorych na czerniaka w stadium rozsiewu pojawiło się wiele nowych, obiecujących opcji terapeutycznych. W ciągu roku zarejestrowane zostały dwa leki, które wykazały wydłużenie czasu przeżycia, jak również toczy się wiele badań klinicznych nad nowymi cząsteczkami oraz badania nad skutecznością kombinacji lekowych.

źródło: http://onkologia.org.pl/czerniak-skory-2/ 

Skóra jest największym narządem naszego ciała. Może mieć  nawet dwa metry kwadratowe i cztery kilogramy masy. Trendy dyktują, aby była przy tym ciemna, a nawet bardzo ciemna.

Arystoteles mawiał: Uroda to rekomendacja lepsza niż jakikolwiek list polecający, a w ślad za złą interpretacją jego słów, wykorzystujemy nasze ciało do najróżniejszych w skutkach działań.

Wygląd zewnętrzny od zawsze był wizytówką człowieka wskazując m.in. na jego pozycję społeczną, zamożność i zdrowie. Krew, pot i łzy towarzyszyły i towarzyszą ludziom w pogoni za ideałem pięknego ludzkiego ciała.

Oto nastały czasy, gdy elementem mody stało się zachowanie opalenizny i to w dodatku przez cały rok. W krajach mniej nasłonecznionych solaria są prostym i dostępnym źródłem pożądanej opalenizny.

Czy jednak korzystanie z tych urządzeń jest bezpieczne, a bardzo intensywna opalenizna wygląda naprawdę zdrowo? Warto się nad tym zastanowić, bo temat dotyczy nie tylko wyglądu, ale przede wszystkim zdrowia.

Niebezpieczny nowotwór

Powstaje dzięki pięknej opaleniźnie, zabieganiu o urodę i atrakcyjność. Występuje na twarzy, dłoniach i wszędzie tam gdzie docierają przyjemne, ciepłe promienie. Zaraz potem zmienia całe życie. Mowa o raku skóry. Wśród tego typu nowotworów prym wiedzie czerniak. Inne odmiany, to rak podstawnokomórkowy i rak kolczystokomórkowy.

Opalenizna będąc naturalną reakcją obronną skóry na działanie promieniowania UVA i UVB może przynosić bardzo złe skutki. Po działaniu UVB powstaje rumień, natomiast po działaniu UVA nieodwracalne zmiany w strukturze skóry właściwej, wywołujące przedwczesne starzenie się skóry. Z kolei promieniowanie ultrafioletowe wpływa na zmiany wewnątrzkomórkowe. UVB wpływa bezpośrednio, a UVA pośrednio na powstawanie nieodwracalnych mutacji w obrębie DNA komórki.

Modne i dostępne sposoby na nowotwór

Solaria po raz pierwszy zostały wyprodukowane w latach siedemdziesiątych XX wieku. Są to urządzenia elektryczne, których lampy wytwarzają promieniowanie ultrafioletowe (UVR) w zakresie fal UVA i UVB, podobne do promieniowania słonecznego.

Korzystanie z solarium pozwala w stosunkowo krótkim czasie oddziaływania na uzyskanie pożądanej opalenizny. Zwykle czas opalania przy pomocy tego urządzenia wynosi kilka do kilkunastu minut. Znaczący ale nie respektowany przez większość użytkowników jest fototyp skóry. Osoby z fototypem III i IV łatwo uzyskują opaleniznę. Większą skłonność do oparzeń i niezwykłą trudność w opalaniu mają osoby z I i II fototypem. Mało kto zwraca jednak na to uwagę. Klienci odwiedzający solaria myślą raczej o kolorze, który chcieliby uzyskać niż o zdolności swojej skóry do opalania. Takie lekceważenie swojego ciała jest efektem wielu oparzeń, a co za tym idzie – nowotworów.

Dodatkowym czynnikiem powodującym, że opalanie w solariach jest jeszcze bardziej niebezpieczne jest przekraczanie ilości godzin pracy lamp. By uniknąć niebezpieczeństwa promieniowania powinno się dopytać o aktualny przegląd lamp. Nie należy jednak naiwnie wierzyć, że uda się wygrać z chęcią zysku, a dla innych nasze zdrowie będzie ważniejsze niż pieniądze.

Czy solaria mogą przynosić korzyści zdrowotne?

Nie ma naukowego potwierdzenia korzyści wynikających z korzystania z solariów. Nie leczą one chorób skóry, nie można też mówić o wykorzystywaniu UVR do wytwarzania w organizmie witaminy D. Opalanie w solarium nie daje również ochronnego przygotowania do wakacyjnego opalania. Takie informacje służą określonym interesom i należy mieć to na uwadze.

Kolor skóry może być ozdobą. Nim jednak zdecydujemy się na inny niż dała nam natura, warto zadbać by estetycznego efektu nie przypłacić zdrowiem.

 

 

 

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski – Klinika Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej – Curie w Warszawie

PubliczneCentraOnkologii.pl: Panie Profesorze co to jest czerniak skóry, jakie są jego rodzaje i u kogo najczęściej występuje ?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Czerniaki należą do nowotworów skóry, choć nie są najczęstszymi nowotworami tego rodzaju. Najczęściej występują raki kolczystokomórkowe albo podstawnokomórkowe. Z czerniakami mamy do czynienia rzadziej, ale z kolei odpowiadają one za największą liczbę zgonów u wszystkich chorych na nowotwory skóry.

Czerniak najczęściej występuje u rasy kaukaskiej, czyli u osób o białej karnacji. Najbardziej zagrożone są osoby o tzw. fototypie pierwszym lub drugim skóry, czyli takie, które się najsłabiej opalają i łatwo dochodzi u nich do poparzeń słonecznych czy zaczerwienienia skóry. Bardziej narażone są także osoby, które mają dużo znamion, są rude lub piegowate.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jak przedstawiają się statystyki zachorowań na czerniaka oraz statystyki wyleczalności?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Rocznie w Polsce rejestrowanych jest około 2,5 do 3 tysięcy osób dotkniętych czerniakiem skóry. Ponad 1000 osób umiera z powodu tego nowotworu, czyli w Polsce można powiedzieć, że w około 1/3 przypadków nie jesteśmy w stanie wyleczyć chorego. Wynika to z większego zaawansowania tego nowotworu w stosunku do innych krajów, np. Europy Zachodniej. Zauważmy, że jest to nowotwór prosty w diagnostyce i jeden z najprostszych w wyleczeniu o ile jest wykryty we wczesnym stadium. Ta teza powinna być głównym przesłaniem tego wywiadu.

 

PubliczneCentraOnkologii.pl: Gdzie może występować czerniak?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Krótko mówiąc – wszędzie na skórze. Jednak czerniak może też wywodzić się z komórek barwnikowych błony naczyniowej oka – choć bardzo rzadko – i to nie jest już czerniak skóry tylko czerniak gałki ocznej. Jednak ponad 95 % czerniaków, to czerniaki skóry, dlatego o nich głównie należy mówić i koncertować się na nich, ponieważ najłatwiej je wykryć i wyleczyć. W krajach takich jak: Niemcy czy USA wyleczalność czerniaka wynosi ponad 90 % i nie wynika to z zastosowania „cudownych” leków, tylko z faktu, że Pacjenci zgłaszają się wcześniej do lekarza. Czerniaki leczy się w większości chirurgicznie, gdzie wcześnie wycięty czerniak jest prawie w 100 % wyleczalny. I  jest to cel do czego powinniśmy dążyć.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Proszę powiedzieć czy istnieją jeszcze jakieś czynniki sprzyjające zachorowaniu, oprócz tych, które Pan wymienił?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Głównym czynnikiem jest poddawanie się ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe, które oferuje nam słońce. Najgroźniejsze jednak jest korzystanie z solarium. Nie ma żadnej bezpiecznej dawki solarium dla człowieka, ponieważ emituje ono promieniowanie ultrafioletowe, które jest mniej więcej 10 razy większe niż promieniowanie w najbardziej słoneczny dzień. W związku z tym nie ma skóry, która to ‘wytrzyma’. Jest to prawda, która musi być jasno przekazana opinii społecznej.

Większość krajów Europy ma ograniczenia wiekowe dla solariów, gdzie poniżej 18 roku życia nie można albo w ogóle korzystać z solariów, albo można jedynie za pisemną zgodą rodziców. Zgoda rodzica jest niezbędna, ponieważ zwiększa się ryzyko zachorowania na  raka skóry i czerniaka u dzieci. Większość jednak rodziców nie zdecyduje się na to, choć ma do takiej decyzji prawo.

W Polsce natomiast nie ma żadnych regulacji w tym obszarze. Jesteśmy jedynym dużym krajem europejskim, który nie posiada regulacji co do solariów, pomimo wiedzy, że oparzenia słoneczne w dzieciństwie przyczyniają się w największym stopniu do rozwoju nowotworów skóry.

 

PubliczneCentarOnkologii: Dlaczego?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: Dlatego, że skóra dziecka jest najcieńsza, w związku z tym najłatwiej ją uszkodzić. Uszkodzenia te kumulują się w ciągu życia, a w konsekwencji może prowadzić do rozwoju nowotworu skóry.

Jak się przed tym chronić? Mądrze. Groźne promieniowanie ultrafioletowe nie oznacza, że musimy żyć tylko w zamknięciu. Należy po prostu nosić odzież, a resztę odkrytych fragmentów skóry smarować kremem z filtrem, także gdy korzystamy z kąpieli wodnych.

PubliczneCentarOnkologii: Panie Profesorze jakie objawy powinny nas zaniepokoić?

Prof. dr hab. n.med. Piotr Rutkowski: To co powinno nas zaniepokoić to pojawienie się nowej zmiany na skórze albo zmiana starej zmiany. Jeżeli stara zmiana zaczyna się poszerzać lub pogrubiać, bądź zaczyna swędzieć, sączyć się itd., to na pewno należy pójść do lekarza. Tylko lekarz chirurg, onkolog lub dermatolog jest w stanie obejrzeć i ocenić prawidłowo zmianę oraz zdecydować co dalej.

My lekarze dysponujemy wiedzą i możliwością dodatkowej oceny, np. poprzez dermatoskopię (połączenie lupy o powiększeniu 10-20× z wystandaryzowanym źródłem światła, co pozwala uzyskiwać wystandaryzowane obrazy, które następnie mogą być obiektywnie ocenione przez lekarza). Dzięki temu urządzeniu jesteśmy w stanie dokładnie obejrzeć zmiany skóry. Większość tych badań kończy się stwierdzeniem, iż nie jest nic istotnego, np. brodawka skóry, jakieś znamię bez potrzeby dalszych działań. Rzadko zdarza się, aby osoby nie miały znamion na skórze, dlatego warto korzystać z badań profilaktycznych i mieć pewność, że to nic złego.

W Centrum Onkologii – Instytucie w Warszawie mamy właśnie Poradnię Nowotworów Skóry, gdzie można się zgłosić na bezpłatne badania profilaktyczne. W tej chwili poradnia funkcjonuje 7 godzin w tygodniu i jest dostępna w ramach publicznej służby zdrowia.

Każdego roku w Polsce odnotowuje się około 2500-3000 nowych zachorowań na czerniaka. Pod względem rosnącej liczby zachorowań, jest to pierwszy z kolei nowotwór u mężczyzn i drugi u kobiet. Akademia Czerniaka powstała, by aktywnie działać w kierunku zmiany tych niepokojących statystyk.

Akademia Czerniaka, sekcja naukowa Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, jest inicjatywą środowiska medycznego i pacjentów, która ma na celu upowszechnienie wiedzy o czerniaku. Poprzez popularyzację profilaktyki, chce pokazywać skuteczne metody zabezpieczania się przed tym nowotworem skóry oraz prowadzić działania, które zapewnią pacjentom jak najlepszą opiekę w każdym stadium choroby. Patronat nad działaniami Akademii objęły Polskie Towarzystwo Dermatologiczne, Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej i Polskie Towarzystwo Patologiczne.

Najważniejsze cele, jakie postawiła przed sobą Akademia Czerniaka, to:

Edukacja

Swoimi działaniami, Akademia Czerniaka chce przyczynić się do zwiększenia świadomości na temat samego nowotworu, wiedzy dotyczącej profilaktyki, a także podjąć działania w zakresie najważniejszych aspektów związanych z tą chorobą.

Pomoc osobom chorym na czerniaka

Chcemy pomagać poprzez dostarczenie niezbędnych informacji, zarówno merytorycznych, jak i praktycznych, a także zapewniając wsparcie psychologiczne. Istotna jest dla nas także opinia pacjentów i ich rodzin – dlatego wsłuchujemy się w ich potrzeby i pozostajemy otwarci na wszelkie sygnały i sugestie.

Stały kontakt ze środowiskiem medycznym

Dbamy o pogłębianie wiedzy z zakresu choroby, jaką jest czerniak, a także dostarczanie najnowszych informacji na temat badań nad czerniakiem, jak również metod leczenia. We wszystkich działaniach Akademię Czerniaka wspiera Rada Naukowa, składająca się z wybitnych, uznanych w środowisku onkologów i dermatologów, a także przedstawicieli stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny – organizacji zrzeszającej osoby walczące z czerniakiem.

Głównym organem Akademii Czerniaka jest Rada Naukowa, która wspiera merytorycznie działania realizowane w ramach Akademii. Rada Naukowa służy zarówno wiedzą merytoryczną, jaki i praktyczną, aktywnie współtworząc wszelkie działania podejmowane przez Akademię.

W skład Rady Naukowej Akademii Czerniaka wchodzą:

  • Prof. dr hab. med. Piotr Rutkowski: Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie, Klinika Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków, Warszawa
  • Prof. dr hab. n. med. Arkadiusz Jeziorski: Uniwersytet Medyczny, Klinika Chirurgii Onkologicznej, Łódź
  • Prof. dr hab. med. Andrzej Mackiewicz: Wielkopolskie Centrum Onkologii, Zakład Immunologii Nowotworów, Poznań
  • Prof. dr hab. med. Anna Nasierowska-Guttmejer: Centralny Szpital Kliniczny MSW, Zakład Patomorfologii, Warszawa
  • Prof. dr hab. med. Zbigniew Nowecki: Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie, Klinika Nowotworów Układu Pokarmowego, Warszawa
  • Prof. dr hab. med. Waldemar Placek: Derm-Art, Gdynia
  • Prof. dr hab. med. Lidia Rudnicka: Centralny Szpital Kliniczny MSW, Klinika Dermatologii, Warszawa
  • Prof. dr hab. med. Jacek Szepietowski: Polskie Towarzystwo Dermatologiczne
  • Prof. dr hab. med. Cezary Szczylik: Wojskowy Instytut Medyczny, Warszawa
  • Prof. dr hab. med. Marek Wojtukiewicz: Białostockie Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie, Oddział Onkologii Klinicznej, Białystok
  • Prof. dr hab. med. Piotr Wysocki: Wielkopolskie Centrum Onkologii, Oddział Chemioterapii, Poznań
  • Prof. dr hab. med. Wojciech Zegarski: Centrum Onkologii im. prof. Franciszka Łukaszczyka, Oddział Kliniczny Chirurgii Ogólnej, Bydgoszcz
  • Dr n. med. Ewa Kalinka-Warzocha: Regionalny Ośrodek Onkologiczny, Oddział Chorób Rozrostowych, Łódź
  • Dr n. med. Monika Słowińska: Centralny Szpital Kliniczny MSW, Klinika Dermatologii, Warszawa
  • Dr n. med. Agata Bulińska: dermatolog, Gdańsk
  • Przedstawiciele stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny

Zobacz ulotkę dla Pacjentów chorych na czerniaka!

http://www.akademiaczerniaka.pl/pliki/czerniak/ulotka/ulotka-czerniak.pdf

Pierwszym etapem diagnostyki czerniaków jest zebranie starannego wywiadu oraz dokładne badanie całej skóry, najlepiej za pomocą dermatoskopu, czyli urządzenia powiększającego i oświetlającego powierzchnię skóry. Pozwala to na zwiększenie czułości wykrywania nowotworu. Zastosowanie dermatoskopii pozwala na zmniejszenie liczby diagnostycznych pobrań podejrzanych znamion. Dodatkowo jej zastosowanie umożliwia obserwację chorych z dużą ilością znamion atypowych. Przy zespole znamion atypowych pomocne jest gromadzenie dokumentacji fotograficznej zmian lub całej powierzchni skóry w stałych odstępach czasowych i porównywanie w celu śledzenia ich dynamiki.

Podstawą rozpoznania jest badanie mikroskopowe całej zmiany barwnikowej wyciętej chirurgicznie (biopsja wycinająca). Biopsja wycinająca jest prostym zabiegiem chirurgicznym i zwykle można ją wykonać w warunkach ambulatoryjnych. Wycięcie podejrzanej zmiany skórnej wykonuje się w miejscowym znieczuleniu, z marginesem 1-2 mm niezmienionej chorobowo skóry. Biopsja wycinająca jest jedyną metodą zapewniającą prawidłowe rozpoznanie choroby.

Ocena histopatologiczna (pod mikroskopem) wyciętego czerniaka zawsze powinna zawierać informacje na temat:

● grubości zmiany w milimetrach (skala grubości według Breslowa),

● obecności lub braku owrzodzenia na powierzchni zmiany,

● liczby figur podziału (indeks mitotyczny – liczba komórek w trakcie podziału na 1 mm2).

Inne czynniki prognostyczne zamieszczone w raporcie histopatologicznym to: podtyp czerniaka, szerokości marginesu wycięcia (na boki i w głąb), obecność inwazji nowotworowej naczyń i pni nerwowych, obecność nasilenia nacieku zmiany przez komórki układu odpornościowego oraz stopień zajęcia warstw skóry.

W badaniu przedmiotowym koniecznie należy zweryfikować, czy po resekcji ogniska pierwotnego nie doszło do wznowy miejscowej oraz rozsiewu choroby. W celu określenia stopnia zaawansowania ocenia się stan regionalnych węzłów chłonnych oraz obecność przerzutów odległych.

Lekarz decyduje również o wykonaniu procedury biopsji węzła wartowniczego (BWW, sentinel node biosySNB). Węzeł wartowniczy jest to pierwszy węzeł chłonny, do którego dociera chłonka z obszaru nowotworu. Jego biopsja pozwala na trafne określenie stopnia zaawansowania choroby w obrębie regionalnych węzłów chłonnych. Procedura oparta jest na trzech podstawowych założeniach:

● u 70% chorych zmiany przerzutowe w regionalnych węzłach chłonnych poprzedzają rozsiew do odległych narządów,

● węzeł wartowniczy stanowi pierwsze i najczęstsze ognisko zmiany przerzutowej czerniaków skóry,

● chłonka drenująca określony obszar skóry kieruje się do różnych, ale ściśle określonych węzłów chłonnych w regionalnym spływie.

Wieloośrodkowe badania wykazały, że biopsja węzła wartowniczego u chorych na czerniaki pozwala określić grupy wysokiego ryzyka uogólnienia choroby, pomaga we właściwym określeniu stopnia zaawansowania choroby oraz zapewnia kontrolę regionalną.

Badania obrazowe

W celu wykluczenia rozsiewu choroby przed rozpoczęciem leczenia operacyjnego należy wykluczyć obecność przerzutów odległych. Standardowo wykonuje się konwencjonalne badanie RTG klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej. U chorych bez dolegliwości lub specyficznych objawów nie ma potrzeby na tym etapie wykonywania innych badań dodatkowych.

Gdy występują objawy kliniczne, zwłaszcza u osób po wycięciu grubego czerniaka  lub przy obecności klinicznych przerzutów do węzłów chłonnych, konieczne jest wykonanie bardziej szczegółowych badań, takich jak tomografia komputerowa klatki piersiowej, czasem scyntygrafia kości lub pozytonowa tomografia emisyjna (PET-CT). W razie stwierdzenia klinicznych przerzutów do pachwinowych węzłów chłonnych wskazane jest wykonanie tomografii komputerowej miednicy. Badanie ośrodkowego układu nerwowego zalecane jest u chorych na zaawansowanego czerniaka, u których objawy kliniczne sugerują podejrzenie zmian przerzutowych do mózgu.

Badania laboratoryjne

U chorych na czerniaki należy wykonać morfologię z rozmazem oraz badania biochemiczne z oceną stężenia dehydrogenazy mleczanowej (LDH) w surowicy (czynnik prognostyczny konieczny do określenia stadium zaawansowania).

Badania molekularne

Z uwagi na dostęp do leczenia ukierunkowanego molekularnie konieczna jest ocena obecności mutacji w genie BRAF. Mutację tę stwierdza się u ok. połowy chorych na czerniaka. W razie stwierdzenia mutacji pacjent może rozpocząć leczenie specjalnymi lekami (szczegóły w dalszej części).

źródło: http://onkologia.org.pl/czerniak-skory-2/

12