„Rak płuc – leczenie”- wywiad z lek. med. Katarzyną Galwas-Kliber z Centrum Onkologii – Instytucie im. M. Skłodowskiej – Curie w Gliwicach





Blog Archives

 

 

 

Katarzyna Galwas-Kliber – dyplom lekarza medycyny otrzymała w Śląskiej Akademii Medycznej w roku 2000. Po rocznym stażu podyplomowym rozpoczęła pracę w Centrum Onkologii – Instytucie im. M. Skłodowskiej – Curie w Gliwicach. Przez kolejne 10 lat doświadczenie zdobywała w Zakładzie Radioterapii, a obecnie jest zatrudniona w II Klinice Radioterapii i Chemioterapii. Od2009 roku posiada tytuł specjalisty w zakresie radioterapii onkologicznej. Odbywała liczne staże zagraniczne, m.in. roczny staż w Narodowym Centrum Badań nad Środowiskiem i Zdrowiem w Monachium. Praca doświadczalna wykonana w ramach badań własnych w ww. instytucie, przy współpracy z Instytutem Badań Ciężkich Jonów w Darmstadt była przedmiotem jej przewodu doktorskiego. Jest autorem i współautorem publikacji oraz prac naukowych przedstawianych na zjazdach krajowych i zagranicznych. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, Polskiego Towarzystwa Radioterapii Onkologicznej, European Society of Therapeutic Radiology and Oncology. Jej zainteresowania onkologiczne dotyczą głównie nowotworów płuc, przewodu pokarmowego i układu moczowego.  Zajmuje się zarówno radioterapią konwencjonalną, jak i technikami wysokospecjalistycznymi: radiochirurgią wewnątrzczaszkowa i pozaczaszkową. W Przychodni Przyklinicznej Instytutu Onkologii udziela konsultacji onkologicznych oraz prowadzi kompleksową diagnostykę nowotworów, wykorzystując najnowocześniejsze, dostępne badania dodatkowe. Jest członkiem Zespołu Narządowego Schorzeń Przewodu Pokarmowego, który zajmuje się kwalifikacją do leczenia chorych na nowotwory górnego i dolnego odcinka przewodu pokarmowego.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Często najskuteczniejszą formą leczenia jest tzw. wycięcie chirurgiczne. Jacy pacjenci ze zdiagnozowanym rakiem płuc są kwalifikowani do takiej metody leczenia?

Lek. med. Katarzyna Galwas-KliberLeczenie operacyjne jest proponowane chorym z rozpoznaniem niedrobnokomórkowego (gruczołowego, płaskonabłonkowego, wielkokomórkowego) raka płuca we wczesnych stadiach zaawansowania.  Chorzy często myślą, że przy kwalifikacji do leczenia torakochirurgicznego najistotniejsza jest wielkość guza pierwotnego. W praktyce klinicznej wielkość guza nie jest najważniejszym czynnikiem determinującym jego operacyjność. Kluczowe znaczenie ma odległość nacieku nowotworowego od rozwidlenia tchawicy na oskrzela główne, oceniana w badaniu endoskopowym, naciekanie przez guz sąsiadujących struktur anatomicznych i narządów (takich jak przełyk, serce, trzony kręgów) oraz obecność przerzutów w regionalnych węzłach chłonnych.

Poza czynnikami zależnymi od choroby nowotworowej bardzo ważny jest stan ogólny chorego, od którego w dużej mierze zależy ryzyko wystąpienia powikłań pooperacyjnych. Wśród czynników ryzyka znajdują się te związane bezpośrednio z wydolnością układu oddechowego, takie jak przewlekła obturacyjna choroba płuc i palenie tytoniu, ale też choroba niedokrwienna serca, znaczny ubytek masy ciała, czy otyłość. U każdego chorego przed leczeniem torakochirurgicznym, prowadzona jest szeroka diagnostyka obrazowa (tomografia komputerowa klatki piersiowej), endoskopowa (bronchoskopia) oraz czynnościowa (spirometria i gazometria krwi tętniczej), umożliwiająca podjęcie optymalnej decyzji terapeutycznej.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaką formę leczenia w przypadku raka płuc zaleca się w jego zaawansowanej postaci?

Lek. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Pojęcie „zaawansowanej postaci” raka płuca jest bardzo szerokie i obejmuje niejednorodną grupę chorych. Część z nich kwalifikuje się do radykalnego leczenia skojarzonego, którego zasady wyjaśnię w odpowiedzi na następne pytanie. U części chorych, ze względu na znaczne zaawansowanie raka płuca lub gorszy stan sprawności (wynikający z choroby nowotworowej lub schorzeń współistniejących), możliwe jest jedynie leczenie paliatywne. Ma ono na celu zmniejszenie dolegliwości, takich jak kaszel, krwioplucie, czy ból, a tym samym poprawę jakości życia chorych. W postępowaniu paliatywnym wykorzystujemy zarówno chemioterapię, jak i radioterapię.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Na czym polega zastosowanie tzw. terapii skojarzeniowej w przypadku raka płuc?

Lek. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Leczenie skojarzone raka płuca polega na wykorzystaniu różnych kombinacji dwóch metod leczenia onkologicznego: chemioterapii i radioterapii. Prowadzone jest u chorych z miejscowo zaawansowaną postacią raka płuca, zdyskwalifikowanych od leczenia operacyjnego. Warunkiem przeprowadzenia terapii skojarzonej jest dobry stan ogólny chorego, w tym niewielka utrata masy ciała oraz nieobecność istotnych schorzeń współistniejących. W codziennej praktyce klinicznej, istnieją dwa sposoby kojarzenia leczenia systemowego z radioterapią. Najskuteczniejsza, ale też najbardziej obciążająca dla organizmu jest równoczasowa radiochemioterapia, zarezerwowana dla „młodszych” (< 65 r.ż.) chorych w dobrym stanie sprawności. To agresywne leczenie pozwala na poprawę wyników leczenia, ale za cenę nasilonych ostrych odczynów popromiennych (zapalenie przełyku), które mogą spowodować przerwy w leczeniu, czy obniżenie dawek cytostatyków [1]. Niestety wśród chorych na miejscowo zaawansowanego raka płuca tylko około 40% kwalifikuje się do leczenia jednoczasowego [2]. U pozostałych wykorzystujemy drugi sposób skojarzenia metod: indukcyjną chemioterapię, a następnie, po jej zakończeniu radioterapię. Ta forma leczenia onkologicznego jest lepiej tolerowana przez chorych, ale wiąże się z wydłużeniem całkowitego czasu leczenia i nieco gorszymi wynikami odległymi.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Na czym polega i jaka jest skuteczność leczenia metodą – radioterapii, która uzupełnia początkowe leczenie chirurgiczne?

Lek. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Radioterapia pooperacyjna jest zalecana chorym z „dodatnim” marginesem chirurgicznym (w badaniu mikroskopowym stwierdzono komórki nowotworowe w linii cięcia chirurgicznego) oraz chorym z przerzutami do węzłów chłonnych śródpiersia. Polega na napromienianiu do wysokiej dawki loży po guzie płuca oraz obszarów węzłowych: wnęki płuca i śródpiersia, przez okres 5-7 tygodni. Wykorzystywane są techniki konformalne (w procesie planowania leczenia wykonywana jest tomografia komputerowa klatki piersiowej), pozwalające na napromienienie obszarów tarczowych do wysokiej dawki oraz ochronę narządów krytycznych, takich jak serce, przełyk, rdzeń kręgowy, czy płuca.

Radioterapia uzupełniająca powinna zmniejszać ryzyko wznowy miejscowej, a tym samym potencjalnie wydłużać przeżycia chorych. Wyniki dotychczas opublikowanych badań klinicznych i ich metaanaliz nie potwierdzają tej tezy, co obecnie nie wydaje się być wystarczającym dowodem na brak skuteczności radioterapii pooperacyjnej. W powyższych pracach analizowano wyniki dużej, ale niejednorodnej grupy chorych, leczonych w latach 1966-1997, przy użyciu starych technik radioterapii, dalekich od dzisiejszych standardów. W analizowanej grupie zysk z leczenia promieniami odnieśli tylko chorzy z przerzutami do węzłów chłonnych śródpiersia [3]. Obecnie prowadzone jest duże międzynarodowe badanie (LungART), które powinno dać odpowiedź na pytanie o miejsce nowoczesnej pooperacyjnej radioterapii w leczeniu raka płuca.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie są szanse chorego na wyleczenie w przypadku raka płuc?

Lek. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Niestety, od wielu lat wyniki leczenia raka płuca są złe. Rokowanie zależy przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby nowotworowej. I tak w grupie chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca, z niewielkimi guzami, bez rozsiewu do węzłów chłonnych odsetek 5-letnich przeżyć wynosi około 50%, wśród chorych z większymi guzami lub stwierdzonym rozsiewem do węzłów chłonnych wnęki płuca spada do 26-36%, mimo doszczętnej resekcji chirurgicznej. Znacznie gorsze wyniki leczenia są obserwowane w grupie chorych z miejscowo zaawansowanym niedrobnokomórkowym rakiem płuca, gdzie odsetek 5-letnich przeżyć wynosi tylko 7-19%. Wśród chorych z rozsiewem raka, zarówno do opłucnej, osierdzia lub przeciwległego płuca, jak i rozsiewem do odległych narządów, wyniki leczenia są skrajnie złe. Jedynie 2% chorych przeżywa 5 lat [4].

Jeszcze gorzej przedstawiają się wyniki leczenia chorych na drobnokomórkowego raka płuca. Wśród pacjentów z chorobą ograniczoną do klatki piersiowej, poddanych agresywnemu leczeniu onkologicznemu 2-letnie przeżycia uzyskuje 20-40%, z medianą przeżycia w zakresie 12-16 miesięcy. W stadium rozsiewu drobnokomórkowego raka płuca odsetek 2-letnich przeżyć wynosi 10-13%, z medianą przeżycia w granicach 7-11 miesięcy [5].

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie są skutki uboczne leczenia raka płuc?

Lek. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Skutki uboczne będą uzależnione od zastosowanej metody leczenia raka płuc. I tak w przypadku radioterapii powikłania dzielimy na ostre i późne. Ostry odczyn popromienny może pojawić się w czasie leczenia promieniami lub po jego zakończeniu, a późny kilka miesięcy, a nawet lat po zakończeniu radioterapii. W przypadku samodzielnej, konwencjonalnej radioterapii nasilenie ostrego odczynu jest niewielkie, jednoczesna chemioterapia lub niekonwencjonalne sposoby frakcjonowania dawki mogą nasilać toksyczność leczenia. Chorzy najczęściej doświadczają odczynu ze strony przełyku, pod postacią zaburzeń połykania, dolegliwości bólowych w klatce piersiowej, który zazwyczaj ustępuje kilka tygodni po zakończeniu radioterapii. U części chorych rozwija się popromienne zapalenie płuc, z objawami zbliżonymi do klasycznego infekcyjnego zapalenia płuc. Chorzy uskarżają się na uczucie duszności, suchy kaszel, z bólem w klatce piersiowej, często objawom towarzyszy stan podgorączkowy. Leczenie popromiennego zapalenia płuc polega na wielotygodniowej steroidoterapii.

Późne powikłania popromienne to zwłóknienie płuc w polu napromienianym oraz występujące stosunkowo rzadko zwężenia przełyku i przetoki przełykowo-tchawicze.

Objawy uboczne chemioterapii, stosowanej w leczeniu raka płuca, nie odbiegają w istotny sposób od działań niepożądanych cytostatyków stosowanych w leczeniu innych nowotworów. Chorzy w czasie chemioterapii często zgłaszają nudności i wymioty, brak apetytu, biegunkę. U części z nich pojawia się zaczerwienienie i zapalenie skóry oraz zapalenie naczynia żylnego w miejscu wstrzyknięcia leków. U większości leczonych dochodzi do przejściowego zmniejszenia liczby białych krwinek (co może zwiększać ryzyko zakażeń), zmniejszenia liczby płytek krwi (co może zwiększać ryzyko krwawień) oraz obniżenia liczby czerwonych krwinek (anemia). Niektórzy chorzy doświadczają zaburzeń czynności ważnych narządów, takich jak nerki, wątroba, czy serce. Częstym efektem ubocznym chemioterapii są zaburzenia układu nerwowego, pod postacią neuropatii obwodowych nerwów czuciowych (uczucie łaskotania, swędzenia lub mrowienia bez przyczyny w obrębie rąk i stóp).

Piśmiennictwo

Aupérin A., Le Péchoux C., Rolland E. i wsp. Meta-analysis of concomitant versus sequential radiochemotherapy in locally advanced non-small-cell lung cancer. J Clin Oncol. 2010 May 1;28(13):2181-90.

De Ruysscher D., Botterweck A., Dirx M., i wsp. Eligibility for concurrent chemotherapy and radiotherapy of locally advanced lung cancer patients: a prospective, population-based study. Ann Oncol. 2009 Jan;20(1):98-102.

Billiet C., Decaluwé H., Peeters S. i wsp. Modern post-operative radiotherapy for stage III non-small cell lung cancer may improve local control and survival: a meta-analysis. Radiother Oncol 2014; 110: 3-8.

Goldstraw P., Crowley J.J., Chansky K. i wsp. The IASLC Lung Cancer Staging Project: proposals for revision of the stage groupings in the forthcoming (seventh) edition of TNM classification for lung cancer. J. Thorac. Oncol. 2007; 2: 706–714.

Lally BE., Urbanic JJ., Blackstock AW., Miller AA., Perry MC. Small cell lung cancer: have we made any progress over the last 25 years? Oncologist. 2007;12(9):1096-104.

 

 

„Rak płuc – objawy i rozpoznawanie” – wywiad ze specjalistami z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. M. Kopernika w Łodzi.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Kogo najczęściej atakuje rak płuc?

Rak płuca jest najczęstszym nowotworem złośliwym na świecie i w Polsce. Występuje 3-krotnie częściej u mężczyzn, niż u kobiet, ale w ostatnich 20 latach widać tendencję wzrostową wśród kobiet. Jest również najczęstszą przyczyną umieralności na nowotwory złośliwe u mężczyzn na świecie i w Polsce.

Głównym czynnikiem ryzyka raka płuca jest palenie tytoniu zarówno czynne (92% u mężczyzn, 68% u kobiet), jak i bierne. Do pozostałych czynników ryzyka należą: ekspozycja na azbest, metale (nikiel, arsen, kadm, ołów), krzemionkę i promieniowanie jonizujące – przede wszystkim na radon (jest drugim co do częstości czynnikiem ryzyka raka płuca).

U osób, u których występuje jednocześnie kilka czynników ryzyka narażenie jest znacznie wyższe. Rocznie w Polsce rejestruje się 15000 zachorowań na raka płuca u mężczyzn i 6000 u kobiet. Z powodu złego rokowania liczba zachorowań i zgonów jest podobna. Przeżycia 5-letnie wynoszą ok. 14%, bez różnicy pomiędzy płciami.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Dlaczego rak płuc jest tak późno wykrywalny?

Rak płuca jest późno wykrywalny, ponieważ często przebiega bezobjawowo. Inną przyczyną jest późne zgłaszanie się do lekarza przez chorych, którzy bagatelizują występujące objawy.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie są najczęstsze początkowe objawy raka płuc?

Do głównych objawów raka płuca należą:

– kaszel lub zmiana charakteru kaszlu (u palaczy). Kaszel u 1/3 chorych związany jest z odkrztuszaniem wydzieliny.

– objawy przedłużającej się infekcji dróg oddechowych czasami z niedodmą części płuca, ropniami lub płynem w jamie opłucnej.

– krwioplucie

– duszność

– osłabienie, zmniejszenie tolerancji wysiłku

– ból w klatce piersiowej

Objawy późne, związane z naciekaniem struktur klatki piersiowej:

– uniesienie kopuły przepony (porażenie nerwu przeponowego)

– chrypka ( naciek nerwu krtaniowego wstecznego)

– wysięk opłucnowy

– bóle obręczy barkowej, kręgosłupa oraz objawy oczne (np.opadanie powieki, zwężenie źrenicy, zapadnięcie gałki ocznej)

– zespół żyły głównej górnej

– zaburzenia przełykania pokarmów

Objawy związane z obecnością przerzutów odległych:

– do nadnercza (zaburzenia hormonalne)

– wątroby (bóle pod prawym łukiem żebrowym, nudności, żółtaczka)

– kości (złamania [patologiczne kości, silne bóle)

– głowy ( bóle, nudności, wymioty, drgawki, zaburzenia motoryczne, niedowłady, zawroty głowy, „zmiana charakteru”)

Objawy związane z zespołami paranowotworowymi (do 20% chorych).

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaka jest najszybsza i najskuteczniejsza metoda badania, dzięki której można dokonać rozpoznania raka płuc?

Najważniejszymi metodami w rozpoznawaniu raka płuca są:

– wywiad i badanie lekarskie

– RTG klatki piersiowej

– tomografia komputerowa klatki piersiowej z objęciem nadbrzusza

– bronchoskopia

– bronchoskopia z sondą usg, tzw. EBUS ( w przypadku powiększenia węzłów chłonnych śródpiersia)

– w przypadku podejrzenia przerzutów w innych narządach – badanie PET, bad. tomograficzne lub rezonans magnetyczny innych narządów

– biopsje guzów pod kontrolą RTG, USG lub tomografii komputerowej

– videotorakoskopia, videomediastinoskopia

Metody te pozwalają na wykrycie nowotworu płuca, ocenę jego zasięgu, uzyskanie rozpoznania histopatologicznego lub cytologicznego i kwalifikację do odpowiedniego rodzaju leczenia.

Kwalifikację chorych do leczenia przeprowadzane są przez zespół lekarzy zajmujących się leczeniem raka płuca (torakochirurg, chemioterapeuta, radioterapeuta).

Podstawową metodą leczenia większości rodzajów raka płuca jest leczenie chirurgiczne. W przypadku konieczności zastosowania chemio- i/lub radioterapii leczenie to przeprowadza się w tutejszym Ośrodku Onkologicznym. W Oddziale Klinicznym Chirurgii Klatki Piersiowej i Oddziale Brachyterapii, jako jednych z nielicznych w Polsce, wykonuje się również zabiegi brachyterapii w przypadku nieoperacyjnych raków płuca. Możliwe jest również wykonanie tzw. termoablacji guza w przypadku przeciwwskazań do wykonania operacji.

W ramach Poradni Chirurgii Klatki Piersiowej oraz Oddziału Klinicznego Chirurgii Klatki Piersiowej i Rehabilitacji Oddechowej szpitala im.Kopernika w Łodzi można wykonać wszystkie w/w badania a zabiegi i operacje wykonywane są od lat przez doświadczony zespół chirurgów przy pomocy najnowocześniejszego sprzętu (również operacje małoinwazyjne tzw. VATS).

Strategia leczenia nowotworów płuca zależy od trzech podstawowych czynników: typu nowotworu, stopnia zaawansowania i wydolności chorego oraz jego chorób współistniejących. W dużym uproszczeniu przy wyborze leczenia obowiązują następujące zasady:

● Leczenie nowotworu w miejscowym lub regionalnym stopniu zaawansowania (np. niedrobnokomórkowy rak płuca w I-III stopniu zaawansowania) prowadzi się przede wszystkim z udziałem metod leczenia miejscowego (chirurgii lub radioterapii), czasami uzupełnionych chemioterapią.

● Rak drobnokomórkowy płuca charakteryzuje się bardzo dużą agresywnością biologiczną, częstym tworzeniem przerzutów odległych oraz względnie wysoką wrażliwością na chemioterapię, która odgrywa wiodącą rolę w leczeniu tego nowotworu.

● Chorzy na nowotwory w stadium rozsiewu (IV stopień zaawansowania) powinni być leczeni z intencją paliatywną, której zasadniczym celem jest przedłużenie życia przy zachowaniu jego dobrej jakości. Działania uboczne leczenia nie powinny znacząco pogarszać jakości życia.

Rak niedrobnokomórkowy

Zasadniczą metodą leczenia raka niedrobnokomórkowego płuca w I, II i u wybranych chorych w III stopniu zaawansowania jest resekcja chirurgiczna. Zakres zabiegu operacyjnego podyktowany jest wielkością guza i jego stosunkiem do krytycznych struktur anatomicznych (dużych naczyń, oskrzeli i tchawicy, osierdzia, kręgosłupa i przełyku) oraz wiekiem chorego i jego wydolnością.

Najczęstszym zabiegiem jest usunięcie płata płuca (lobektomia), rzadziej wykonuje się resekcje w mniejszym zakresie (resekcja segmentu płuca lub tzw. resekcja klinowa). Przy małych obwodowych guzach płuca możliwe jest wykonanie zabiegów bez szerokiego otwarcia klatki piersiowej i naruszenia ciągłości żeber. W uzasadnionych rozległością nowotworu przypadkach stosuje się wycięcie całego płuca – pneumonektomię.

U osób, które nie kwalifikują się do leczenia chirurgicznego z powodu stanu ogólnego, wieku lub chorób współistniejących, należy rozważyć radykalną radioterapię (radioterapię z zastosowaniem wysokich dawek promieniowania, której celem jest wyleczenie chorego). U chorych z przeciwwskazaniami do leczenia operacyjnego w I stopniu zaawansowania istnieje również możliwość zastosowania radioterapii stereotaktycznej, w której wysoką dawkę promieniowania podaje się na mały obszar w kilku frakcjach z bardzo wysoką precyzją.

Większość chorych w III stopniu zaawansowania niedrobnokomórkowego raka płuca powinna otrzymać leczenie skojarzone z udziałem radioterapii i chemioterapii (w wybranych sytuacjach również chirurgii). Leczenie skojarzone polega na zastosowaniu radioterapii, w trakcie której podaje się dwa cykle chemioterapii (leczenie równoczasowe) lub chemioterapii, a następnie napromieniania (leczenie sekwencyjne).

Chorzy na raka niedrobnokomórkowego płuca w IV stopniu zaawansowania powinni otrzymać leczenie paliatywne z udziałem chemioterapii. Do najczęściej stosowanych cytostatyków w leczeniu tego nowotworu należą pochodne platyny, antymetabolity, alkaloidy barwinka oraz taksoidy. Wybór schematu leczenia zależy od typu histologicznego nowotworu i wydolności narządowej chorego. Istotnym elementem leczenia paliatywnego jest radioterapia, stosowana zazwyczaj w celu przeciwdziałania objawom wzrostu nowotworu w klatce piersiowej: krwioplucia, duszności lub bólu.

Radioterapię paliatywną stosuje się również w przypadkach bolesnych przerzutów do kości, przerzutów do mózgu czy przerzutów do węzłów chłonnych lub nacieku ściany klatki piersiowej.

W przypadkach wystąpienia wysięku nowotworowego w jamie opłucnej powodującego duszność stosuje się nakłucie opłucnej lub częściej drenaż jamy opłucnej. Często wykonuje się również zabieg pleurodezy, polegający na podaniu drażniącego środka do jamy opłucnej i sklejeniu blaszek opłucnej celem ograniczenia przestrzeni, w której mógłby gromadzić się płyn. Istnieje również możliwość założenia drenu do jamy opłucnej z zastawką ułatwiającą okresowe upuszczanie płynu.

Rak drobnokomórkowy

Chorzy na raka drobnokomórkowego powinni otrzymać chemioterapię, o ile umożliwia to ich stan ogólny i wydolność narządowa. U osób chorujących na raka drobnokomórkowego płuca we wczesnym stopniu zaawansowania stosuje się napromienianie na obszar klatki piersiowej w skojarzeniu z chemioterapią. Po zakończeniu chemioterapii u wielu osób stosuje się profilaktyczne napromienianie mózgu w celu zmniejszenia ryzyka nawrotu w tej lokalizacji. W bardzo wąskiej grupie chorych w I stopniu zaawansowania (bez zajęcia węzłów chłonnych przez nowotwór) można również rozważyć resekcję chirurgiczną, która poprzedza leczenie cytostatykami. W razie niepowodzenia chemioterapii pierwszej linii rozważa się ponowne leczenie cytostatykami, których wybór zależy od wydolności chorego i czasu, jaki upłynął od zakończenia chemioterapii pierwszej linii do wystąpienia nawrotu.

Międzybłoniak opłucnej

Leczenie międzybłoniaka opłucnej w I i w II stopniu zaawansowania pozostaje przedmiotem kontrowersji. W wybranych sytuacjach klinicznych podejmowane są próby leczenia chirurgicznego, polegającego na wycięciu opłucnej wraz z płucem (pneumonektomii) lub wycięciu opłucnej z pozostawieniem miąższu płuca (pleurektomii/dekortykacji). Zabiegi operacyjne wykonywane z powodu międzybłoniaka są bardzo rozległe i muszą być częścią postępowania wielodyscyplinarnego – najczęściej skojarzonego z chemioterapią i radioterapią. Wykonywane są w bardzo wąskiej grupie chorych i obarczone wysokim ryzykiem powikłań. Ich wpływ na czas przeżycia pozostaje niejednoznaczny, gdyż nie przeprowadzono badań dobrze potwierdzających ich skuteczność. Leczenie pozostałych chorych na międzybłoniaka opłucnej ma charakter paliatywny i obejmuje przede wszystkim chemioterapię. Ważnym elementem postępowania pozostaje również objawowe leczenie złośliwego wysięku opłucnowego czy paliatywna radioterapia. Wyniki leczenia międzybłoniaka opłucnej pozostają niezadawalające.

 Źródło: Krajowy Rejestr Nowotworów

Przy podejrzeniu nowotworu płuca podstawą właściwego postępowania jest ustalenie rozpoznania mikroskopowego potwierdzającego lub wykluczającego to rozpoznanie.

Biopsja guza płuca wymaga zazwyczaj starannego zaplanowania ze względu na jego trudno dostępną lokalizację. W biopsji cienkoigłowej lub szczoteczkowej określa się obecność lub brak komórek nowotworowych (materiał cytologiczny), podczas gdy biopsja gruboigłowa lub wycinkowa umożliwia ustalenie bardziej precyzyjnego rozpoznania na podstawie obrazu tkanki.

Najczęstsze sposoby ustalenia rozpoznania mikroskopowego guza płuca to:

● biopsja z wykorzystaniem bronchoskopii (zabiegu wprowadzenia narzędzi do oskrzeli, wykonywanego w znieczuleniu miejscowym),

● biopsja cienko- lub gruboigłowa przez ścianę klatki piersiowej,

● biopsja węzłów chłonnych poprzez wprowadzenie narzędzi do śródpiersia,

● biopsja ognisk przerzutowych poza klatką piersiową.

W guzach położonych centralnie możliwe jest również uzyskanie rozpoznania cytologicznego w badaniu wydzieliny z dróg oddechowych. Przy braku innych możliwości rozpoznanie mikroskopowe ustala się w biopsji po zabiegu otwarcia klatki piersiowej (torakotomii).

Najczęstszym sposobem uzyskania rozpoznania w przypadkach międzybłoniaka opłucnej jest torakoskopia, czyli wziernikowanie jamy opłucnej. Ze względu na możliwe trudności w odróżnieniu międzybłoniaka opłucnej od raka płuca naciekającego opłucną do pełnego rozpoznania należy pobrać reprezentatywny fragment guza.

Kolejnym etapem postępowania jest ustalenie stopnia zaawansowania nowotworu (zasięgu nowotworu w organizmie). Podstawowymi badaniami służącymi do tego celu są: badanie przedmiotowe (fizykalne), zdjęcie radiologiczne klatki piersiowej oraz tomografia komputerowa klatki piersiowej i jamy brzusznej. W wybranych sytuacjach klinicznych wykonuje się również inne, takie jak: USG jamy brzusznej, tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny mózgu oraz scyntygrafia kości. Wartościowym badaniem u niektórych pacjentów jest również pozytonowa tomografia emisyjna (PET), polegająca na obrazowej analizie gromadzenia się radioizotopu w organizmie, w tym przede wszystkim w guzie nowotworowym. Badania obrazowe powinny być w wielu sytuacjach uzupełnione badaniami oceniającymi stan miejscowy nowotworu – bronchoskopią, mediastinoskopią (wziernikowanie śródpiersia z pobraniem znajdujących się tam węzłów chłonnych) lub torakoskopią. W trakcie wszystkich tych procedur istnieje możliwość pobrania fragmentów tkanek do badania mikroskopowego w celu potwierdzenia lub wykluczenia ich zajęcia przez nowotwór.

Źródło: Krajowy Rejestr Nowotworów

Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje raka płuca jako najczęstszą przyczynę zgonów spowodowanych przez nowotwory zarówno u kobiet i mężczyzn. Rocznie diagnozuje się nawet 1,3 mln nowych zachorowań, z czego 1,2 mln kończy się zgonem. W Polsce nowe rozpoznania to ponad 21 tys. pacjentów rocznie. Od momentu zdiagnozowania jedynie co piąty chory przeżywa dłużej niż rok. Powodem powyższych statystyk jest rozpoznawanie choroby dopiero w zaawansowanym stadium oraz bagatelizowanie objawów przez chorych.

Jak wpłynąć na zmniejszenie przerażających statystyk? Warto przyjrzeć się czynnikom, które zwiększają szansę na zachorowanie oraz starać się wyeliminować je z życia. Największy wpływ na wystąpienie raka płuca ma palenie tytoniu – stanowi przyczynę 90 proc. zachorowań. Bierne palenie również wpływa na zwiększenie ryzyka zachorowania. Oprócz palenia tytoniu istotne czynniki ryzyka to również: ekspozycja na azbest oraz gazy radonu, blizny po przebytej chorobie płuc, występowanie raka w rodzinie, zanieczyszczenie powietrza.

Objawy raka płuca często są mylone ze zwykłym przeziębieniem. Najczęstsze z nich to:

  • Bóle w okolicy klatki piersiowej, narastające przy kaszlu
  • Odkrztuszanie plwociny z krwią
  • Świszczący oddech
  • Chrypa
  • Duszności
  • Powtarzalne, utrzymujące się powyżej 4 tygodni zapalenie oskrzeli i płuc
  • Obrzęk twarzy lub szyi
  • Brak apetytu, obniżenie masy ciała
  • Znużenie i szybka utrata energii
  • Zmęczenie.

W zależności od stopnia zaawansowania nowotworu objawy stają się coraz bardziej intensywne oraz występują równocześnie. Zazwyczaj ilość objawów z czasem zwiększa się. Część z nich w ogóle nie kojarzy się z rakiem płuc. Są to bóle barków, ramion, dłoni czy utrata łaknienia. Dlatego tak ważne są regularne badania oraz kontrola niepokojących symptomów.

Występują główne dwa rodzaje raka płuca:

  • SCLC – small cell lung cancer, rak drobnokomórkowy
  • NSCLC – non-small cell lung cancer, rak niedrobnokomórkowy

NSCLC występuje najczęściej. Stanowi około 80 proc. wszystkich zachorowań. Rozpoznanie typu raka płuca ma istotne znaczenie przy doborze sposobu leczenia.

Najczęściej stosowane metody leczenia to:

  • Leczenie chirurgiczne (operacyjne)
  • Napromienianie (radioterapia)
  • Chemioterapia.

W zależności od zaawansowania nowotworu, rodzaju raka oraz ogólnego stanu zdrowia chorego istnieje możliwość stosowania kilku metod jednocześnie.

W doborze sposobu leczenia ważne jest także określenie stopnia zaawansowania nowotworu. W tym celu stosuje się kilka metod: chirurgia, tomografia komputerowa (CT), jądrowy rezonans magnetyczny (MRI). W przypadku najpowszechniejszego NSCLC mamy do czynienia z kolejnymi stadiami:

  • Utajone – niemożliwe do wykrycia żadnymi metodami obrazującymi ani bronchoskopią; komórki nowotworowe występują w wycinkach płuc.
  • Stadium 0 – guz złożony z kilku warstw komórek, występuje w ograniczonych miejscach.
  • Stadium I – guz otoczony zdrową tkanką płucną jest ograniczony do powierzchni płuca.
  • Stadium II – rak zajmujący węzły chłonne w pobliżu wnęk i oskrzeli.
  • Stadium III – guz obejmujący ścianę klatki piersiowej, przeponę, naczynia krwionośne w pobliżu płuc lub węzły chłonne śródpiersia, węzły po drugiej stronie klatki piersiowej lub szyi.
    • Stadium III A – rak nadaje się do leczenia operacyjnego.
    • Stadium III B – stadium nieoperacyjne.
    • Stadium IV – nowotwór rozprzestrzeniony na inne narządy.

Jak w przypadku wszelkich chorób, tak i w walce z nowotworem płuca niezwykle istotna jest profilaktyka – zarówno pierwotna jak i wtórna. W profilaktyce pierwotnej najważniejsze jest zwalczanie nałogu palenia tytoniu. Zarówno indywidualnie, jak i wśród najbliższego otoczenia, bo bierni palacze również stanowią grupę silnie narażoną na zachorowanie. Aktywne spędzanie wolnego czasu, przebywanie na świeżym powietrzu może pozytywnie wpłynąć na stan zdrowia, a przy okazji na samopoczucie. Natomiast jeśli mamy genetyczne predyspozycje lub na co dzień jesteśmy pod wpływem szkodliwych czynników należy pamiętać o profilaktyce wtórnej. Okresowe badania RTG klatki piersiowej, tomografia komputerowa oraz cytologiczne badanie plwociny pomogą we wczesnym wykryciu ewentualnych zmian, przez co znacznie wzrosną szanse na całkowite wyleczenie.

 

Prof. dr hab. Witold Zatoński – kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jak przedstawiają się statystyki palących papierosy w Polsce?

Prof. Witold Zatoński: Wyjaśnijmy na początku, czym jest palenie tytoniu. Jest to inhalowanie dymu tytoniowego, który zawiera mieszaninę 4000 różnych związków chemicznych. Trzeba wiedzieć, że ponad 40 z nich ma działanie rakotwórcze, a inne również działanie kardiotoksyczne i pneumotoksyczne etc. Palenie właściwie wpływa na wszystkie procesy biologiczne, na wszystkie narządy, które znajdują się w naszym organizmie i jest z całą pewnością największym źródłem kontaktu człowieka z czynnikami onkogennymi (tj. powodującymi mutację materiału genetycznego), na które eksponowana jest polska populacja (aktywne i bierne palenie).

W Polsce palących tytoń jest mniej więcej 8-9 mln osób, pali około 30% dorosłych mężczyzn i około 20% kobiet. W wyniku palenia każdego roku umiera przedwcześnie około 60 tysięcy Polaków. Są to przede wszystkim zgony z powodu chorób przyczynowo związanych z paleniem tytoniu, które występują zazwyczaj przed upływem biologicznego czasu palacza.

Mimo, że w ostatnich 20-30stu latach zanotowaliśmy ogromny postęp w ograniczaniu palenia to stale pozostaje ono największą, pojedynczą, możliwą do prewencji przyczyną wielu przedwczesnych zgonów. Rak płuca, choroba występująca prawie wyłącznie u palaczy tytoniu stał się numerem 1 pod względem liczby zgonów nowotworowych w populacji kobiet, przewyższając obecnie liczbę zgonów z powodu raka piersi.

Statystyki palenia w Polsce na tle innych krajów Europy są na dobrym poziomie. Polska z „lidera” w latach 80-tych, kiedy paliło 70-80% dorosłych mężczyzn zmieniła się i obecnie znajduje się w średniej europejskiej. Jest to duży skok; ze średnio wypalanych 100 mld papierosów rocznie doszliśmy do momentu, kiedy palimy niewiele więcej niż 60 mld. Niestety nadal daleko nam do mieszkańców chociażby Skandynawii, gdzie np. w Szwecji pali zaledwie 10% kobiet i mężczyzn, czy Wielkiej Brytanii gdzie pali mniej niż 20% kobiet i mężczyzn.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie działania prowadzi Europa, aby zmniejszyć ilość palących tytoń?

Prof. Witold Zatoński: Europejska instytucja DG SANCO, która odpowiada za zdrowie wszystkich 500 mln Europejczyków, jako priorytetowe uznała działania dla zmniejszenia ekspozycji i powikłań zdrowotnych, które są następstwem palenia tytoniu. W ostatnim 5-cioleciu prowadzono bardzo szczegółowe działania i ogólne akcje, które mają doprowadzić do tego, aby Europa za jakieś 15-20 lat stała się pierwszym kontynentem czy regionem, w którym palenie tytoniu będzie dotyczyło 5-10% dorosłej ludności. Z badań wynika, że Europejczycy w tym kierunku właśnie idą. Dlatego w 2013 roku wprowadzono w Europarlamencie Dyrektywę Tytoniową, której celem jest zmniejszenie szkód zdrowotnych wywołanych paleniem tytoniu. Zawiera ona również dalsze zmiany w oznakowywaniu opakowań i stygmatyzowaniu tego rakotwórczego produktu oraz wyprowadzenie z europejskiego rynku m.in. papierosów mentolowych, do których dodaje się różne środki aromatyczne.

Również w Polsce ograniczenie palenia tytoniu czyli wprowadzania do organizmu substancji rakotwórczych stało się jednym z głównych zainteresowań ludzi, którzy zajmują się budowaniem i poprawianiem zdrowia Polaków.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaki jest Pana stosunek do e-papierosów?

Prof. Witold Zatoński: E-papieros (przyrząd do podawania sobie nikotyny, czyli tej substancji, od której palacze są uzależnieni) jest nowym produktem, który od pewnego czasu istnieje na rynku. Za pomocą e-papierosa palacz wprowadza do organizmu przede wszystkim parę nikotynową. Oczywiście e-papieros zawierający czystą nikotynę i różnorodne dodatki jest nieporównywalnie mniej szkodliwy niż dym papierosowy z tradycyjnego papierosa. Część moich kolegów naukowców uważa, że może być to pierwszy krok do rzucenia palenia tytoniu. I dlatego niektórzy lekarze skłoni są pójść na kompromis w przejściowym używaniu e-papierosów, dlatego tylko, że zawierają mniejszą ilość szkodliwych substancji.

Jednak, gdy ktoś naprawdę chce rzucić palenie i zrobić to w sposób naukowo uzasadniony to najlepszym sposobem są obecne na polskim rynku leki. Przykładami takich leków są w Polsce szeroko rozpowszechnione roślinne produkty zawierające wyciąg z nasion Laburnum, który jest źródłem substancji, która nazywa się cytyzyna.

Jednocześnie jesteśmy bardzo zmartwieni, że pojawia się kolejny sposób podawania sobie nikotyny. Szczególnie w środowisku młodych ludzi istnieje pewna moda na e-papierosy i mam nadzieję, że ona szybko minie. Niestety niektórzy młodzi ludzie zaczęli używać e-papierosów z powodu panującej na nie mody, co jest niebezpieczne, bo zwykle prowadzi do uzależnienia i sięgnięcia po tradycyjnego papierosa, który jest z punktu widzenia użytkownika atrakcyjniejszym sposobem podawania sobie nikotyny niż e-papieros.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Czym jest cytyzyna?

Prof. Witold Zatoński: Cytyzyna jest substancją, która przeprowadza palacza przez okres rzucania palenia, kiedy występują objawy głodu nikotynowego. Cytyzyna prowadzi do blokowania receptorów głodu nikotynowego i w ten sposób zmniejsza wszystkie „niedogodności”, które palacz rzucający palenie musi przejść. W Polsce żyje ponad 5 mln ludzi, którym udało się rzucić palenie i myślę, że ta liczba będzie się zwiększała.

Niestety palenie tytoniu prowadzi do inicjacji raka, ale także promuje rozwój guza nowotworowego. Dlatego palenie w okresie leczenia, również onkologicznego nie pozostaje bez znaczenia dla stanu pacjenta zmniejszając skuteczność terapii. Zawsze namawiamy i pomagamy naszym pacjentom w rzucaniu palenia.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Napisał Pan profesor książkę „Jak rzucić palenie”, która stała się bestselerem.

Prof. Witold Zatoński: Tak, udostępniona została w 1.5 milionów egzemplarzy i stale jest czytana. Aby pomóc osobom rzucającym palenie, ciągle ulepszam swój poradnik. Chciałbym, aby jak największa liczba osób korzystała z tej książki, ponieważ jestem przekonany, że może być ona jednym z czynników, który może wzmocnić chęć rzucenia palenia.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie miałby Pan wskazówki dla rzucających palenie? Jakie są Pana najważniejsze i najmocniejsze argumenty w walce z paleniem?

Prof. Witold Zatoński: Aby mieć dobre, zdrowe, niezaburzone przez chorobę życie, przez zawał serca, przez raka płuca czy inne schorzenia, których przyczyną jest palenie; przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), to nie można palić, a jak już się pali to jak najszybciej należy rzucić palenie.

To podstawa, aby szczęśliwie żyć i cieszyć się zdrowiem. Nie można również palić w obecności ludzi, a zwłaszcza dzieci, aby nie zmuszać ich do wdychania rakotwórczego dymu z papierosa.

Należy pamiętać, że jeśli ktoś chce żyć długo i w dobrej zdrowotnej formie to nie ma co marzyć o tym, jeśli pali papierosy.

 

 

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaki jest związek między paleniem papierosów a chorobą nowotworową?

Choroba nowotworowa jest efektem oddziaływania różnorodnych czynników szkodliwych na komórki organizmu, co prowadzi do uszkodzenia ich materiału genetycznego i zaburzeń w funkcjonowaniu. W dymie papierosowym obecnych jest około 4 tysięcy związków chemicznych o toksycznym oddziaływaniu na tkanki organizmu, a w tym ponad 40 z nich o udowodnionym działaniu rakotwórczym. W wyniku wdychania dymu tytoniowego szkodliwe substancje, przede wszystkim ciała smoliste, m.in.  naftyloamina, dimetylnitrozoamina i benzopiren, powodują uszkodzenia DNA komórki, działając rakotwórczo.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie są najczęstsze i najgroźniejsze nowotwory wywołane paleniem tytoniu?

Nowotwory, których przyczyną jest zarówno czynne, jak i bierne palenie tytoniu dotykają nie tylko układu oddechowego ale również innych układów organizmu. Najczęstszym nowotworem kojarzonym z paleniem tytoniu jest rak płuca. Szacuje się, że  dym tytoniowy odpowiedzialny jest za 87-91% zachorowań na raka płuca u mężczyzn i 57-86% u kobiet. Jest to najczęściej spotykany w Polsce nowotwór wśród mężczyzn, natomiast u kobiet zajmuje trzecie miejsce pod względem zachorowalności. Niepokojący jest fakt rosnącej umieralności z powodu nowotworów płuca wśród kobiet w Polsce. Wzrost ten spowodowany jest upowszechnieniem palenia wśród kobiet w ostatnich dekadach.

Wśród dziesięciu najczęstszych nowotworów złośliwych, niezależnie od płci, ponad połowa to nowotwory tytoniozależne, m.in. rak krtani, pęcherza moczowego, trzustki. Palenie tytoniu wpływa także na zwiększenie ryzyka raka szyjki macicy, żołądka i nerki. Zachorowalność na raka przełyku, raka gardła i jamy ustnej wynikająca ze szkodliwego oddziaływania dymu tytoniowego, bądź jego współoddziaływania z alkoholem wynosi 43-60%.

Zaprzestanie palenia niezależnie od stażu palenia i wieku osoby palącej powoduje spadek zagrożenia powyższymi nowotworami. Już po pięciu latach ryzyko spada o połowę, a po dziesięciu, piętnastu latach od zrezygnowania z nałogu jest ono takie samo jak u osób nigdy niepalących.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Na czym polega bierne palenie i czy jest równie szkodliwe dla osób niepalących papierosów?

Zjawisko biernego palenia polega na wdychaniu przez osoby niepalące dymu tytoniowego wydychanego przez palaczy do otoczenia oraz wydostającego się z tlącego się papierosa. Szczególnie boczny strumień dymu (wydostający się z tlącego się papierosa) zawiera kilkukrotnie większą ilość substancji toksycznych, m.in. tlenku węgla, stwarzając zagrożenie zdrowotne dla palacza i osób w jego otoczeniu.

Ryzyko nowotworów złośliwych rośnie u osób stale narażanych na bierne wdychanie dymu tytoniowego.  Szacuje się, że co 7 minut umiera osoba niepaląca, która narażona była na wdychanie w domu dymu tytoniowego.

Jeśli palacz zdecyduje się rzucić palenie, zapobiegnie konsekwencjom biernego palenia u swoich bliskich:

  • spadnie u nich ryzyko nowotworów dróg oddechowych, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POCHP) i innych przewlekłych schorzeń układu oddechowego oraz zwiększy się skuteczność leczenia chorób już istniejących
  • wzrośnie ich odporność na choroby i poprawi się jakość snu
  • u dzieci zmniejszy się ryzyko alergii i przewlekłych chorób układu oddechowego, np. astmy oskrzelowej, a u już chorujących dzieci poprawi się stan ich zdrowia.

 

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie korzyści przynosi rzucenie palenia?

Jak wcześniej już zostało powiedziane, zaprzestanie palenia niezależnie od wieku powoduje spadek zagrożenia nowotworami tytoniozależnymi. Już po pięciu latach ryzyko spada o połowę, a po dziesięciu, piętnastu latach od zrezygnowania z nałogu jest ono takie samo jak u osób nigdy niepalących.

Po zgaszeniu ostatniego papierosa już w ciągu 20 minut wyrównuje się tętno i ciśnienie krwi. Poziom tlenku węgla, czyli popularnego „czadu” spada do wartości bezpiecznych już po około 8 godzinach, co powoduje lepsze dotlenienie organizmu. Po dwóch dobach od ostatniego papierosa poprawia się  funkcjonowanie zmysłów smaku i węchu, co wpływa na poprawę apetytu.

Do trzech miesięcy od rezygnacji z nałogu poprawia się funkcjonowanie układu krążenia i tolerancja wysiłku fizycznego, a po kolejnych sześciu miesiącach zauważalnie rośnie wydolność układu oddechowego. Już po pierwszym roku niepalenia ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną mięśnia sercowego spada o połowę. Jednak spadek ryzyka do porównywalnego dla osób nigdy niepalących obserwuje się dopiero po blisko 10 latach od rzucenia palenia. Ryzyko nowotworów złośliwych zmniejsza się dość wolno, ponieważ dopiero po 5 latach spada o połowę zagrożenie rakiem płuca, jamy ustnej, krtani i przełyku, a porównywalne do osób nigdy niepalących staje się po około 10 – 15 latach.

Powinniśmy pamiętać, że rzucenie palenia powoduje również korzystne skutki dla wyglądu zewnętrznego i naszej atrakcyjności, m.in. skóra z szarej i zmęczonej  staje się zaróżowiona, nie wspominając już o wyglądzie zębów, paznokci i włosów. Dodatkowym atutem są oszczędności finansowe wynikające z ograniczenia wydatków na papierosy. Pozwala to na przeznaczenie zaoszczędzonych pieniędzy na przyjemności, np. fryzjera, kosmetyczkę, czy wyjazd rodzinny.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jak możemy zapobiegać nałogowi nikotynowemu i w jaki sposób „rzucić palenie”?

Przyczyny sięgania po papierosy są bardzo różne. Wśród młodzieży przeważa chęć spróbowania czegoś nowego, „zakazany owoc”, ciekawość, dlatego budowanie zainteresowań, interesujących hobby, pasji, zaangażowanie w sport zmniejszają ryzyko sięgnięcia po tą używkę. Wśród dorosłych palaczy przeważa pogląd, że palenie odstresowuje, relaksuje, dlatego też jest „świetnym sposobem” na przewlekły stres towarzyszący codzienności. Ważnym elementem profilaktyki palenia jest w tym wypadku wypracowanie konstruktywnych metod radzenia sobie z sytuacjami trudnymi i odreagowywania negatywnych emocji, rozwiązywania problemów a nie unikania ich poprzez ucieczkę w nałóg. Dobrze wiemy przecież, że po wypaleniu papierosa problem nie znika, a napięcie ustępuje tylko na chwilę i zaraz nasila się w oczekiwaniu na kolejną dawkę nikotyny. Niejednokrotnie podczas akcji profilaktycznych zgłaszają się do nas bliscy osób palących z pytaniem, jak zmusić je do podjęcia walki z nałogiem. Problemem jest fakt, że to pacjent musi mieć motywację do rzucenia palenia, potrzebę wprowadzenia zmiany w swoim stylu życia. My, podobnie jak bliscy palacza możemy jedynie starać się wpłynąć na zwiększenie jego motywacji do zmiany.

Uzależnienie od tytoniu nie jest jedynie fizycznym uzależnieniem od nikotyny, bardzo istotny jest jego psychologiczny aspekt, dlatego też często mówi się, że palenie zaczyna się w głowie. Nawyki, przyzwyczajenia i rytuały związane z paleniem są na ogół najczęstszą przyczyną niepowodzeń w rezygnacji z nałogu.  W związku z tym silna motywacja palacza i wsparcie osób bliskich we współpracy z profesjonalistami, którzy podpowiedzą różne rozwiązania problemów wynikających podczas terapii (złe samopoczucie, drażliwość, brak zajęcia dla rąk, itp.) są najlepszą drogą do osiągnięcia sukcesu, czyli wyjścia z uzależnienia.

Dziś mamy do dyspozycji metody  psychologicznego wsparcia osoby uzależnionej oraz farmakoterapię przy pomocy nikotynowej terapii zastępczej (gumy, plastry, itp.) czy doustnych preparatów cytyzyny, bupropionu i warenikliny.

Dla wielu chętnych do rezygnacji z palenia bardzo istotna staje się możliwość skorzystania ze wsparcia ogólnopolskiej Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym tel. 801 108 108, gdzie specjaliści pomagają zbudować pacjentowi optymalną strategię rezygnacji z nałogu w oparciu o jego indywidualne doświadczenia.

Dziś istnieje wiele stron internetowych, proponujących pomoc osobom wychodzącym z nałogu. Warto pamiętać, że korzystając z tych portali zwracać należy uwagę na ich wiarygodność i jakość przekazywanych informacji, weryfikując je podczas kontaktu ze specjalistami w tej dziedzinie.

PubliczneCentraOnkologii.pl:  Na czym powinny polegać działania profilaktyczne wobec palenia tytoniu?

Statystyki oceniają, że połowa nałogowych palaczy, którzy zaczęli palić we wczesnym okresie życia umrze przedwcześnie z powodu konsekwencji tego nałogu, a każdego dnia w naszym kraju  zaczyna palić około 500 osób poniżej 18 roku życia, przy czym średnia wieku osób rozpoczynających palenie waha się pomiędzy 10-13 lat. Dlatego też bardzo istotną kwestią staje się edukacja dzieci i młodzieży szkolnej co do szkodliwości palenia, wprowadzenie mody na niepalenie poprzez:

  • dostarczenie im wiedzy na temat szkodliwości palenia czynnego i biernego,
  • przekazanie umiejętności asertywnej odmowy w przypadkach zachęcania do palenia wśród młodzieży a w odniesieniu do młodszych dzieci obrony przed narażeniem na bierne palenie
  • oraz ukształtowanie właściwych postaw wobec palenia, dzięki ich aktywnemu uczestnictwu w różnego rodzaju akcjach antytytoniowych.  

Zastosowanie wielu regulacji prawnych, m.in. zakazu palenia w miejscach publicznych również przyczynia się do stopniowego ograniczania liczby osób palących.

Uznanie uzależnienia od tytoniu za chorobę wymagającą kompleksowej terapii pozwoliło na podjęcie szerszych działań wobec osób chcących zrezygnować z nałogu, poprzez m.in. włączenie metod farmakologicznych. Zespół uzależnienia od tytoniu (ZUT) oraz zespół odstawienia tytoniu mają swe oznaczenia w międzynarodowej klasyfikacji chorób.

Pomoc w rzucaniu palenia można uzyskać w wielu poradniach w całym kraju, gdzie lekarz i pielęgniarka podstawowej opieki zdrowotnej po ukończeniu kursu leczenia uzależnienia od tytoniu fachowo wspierają pacjenta.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaką formę edukacji zdrowotnej antynikotynowej stosują  najczęściej lekarze?

Pracownicy ochrony zdrowia, nie tylko lekarze, ale również pielęgniarki i położne są dziś przygotowywani do kontaktu z pacjentem palącym poprzez ukończenie kursu leczenia uzależnienia od tytoniu. Szczególnie w podstawowej opiece zdrowotnej, lekarz medycyny rodzinnej i pielęgniarkapołożna  środowiskowo – rodzinna, powinni prowadzić edukację antytytoniową w środowisku, szczególną uwagę zwracając na zwiększenie motywacji do rzucenia palenia.

W standardy leczenia zespołu uzależnienia od tytoniu włączono obecnie krótką poradę, czyli tzw. minimalną interwencję, którą powinni stosować w codziennej praktyce zarówno lekarze, jak i pielęgniarki. Coraz bardziej powszechna staje się przedstawiona w „Konsensusie dotyczącym rozpoznawania i leczenia zespołu uzależnienia od tytoniu”” zasada pięciu „P”:

1.   Pytaj pacjenta przy każdym kontakcie, czy pali tytoń.

2.   Poradź mu, aby przestał palić.

3.   Przeprowadź proces diagnostyczny.

4.   Pomóż mu w wyborze właściwego sposobu leczenia.

5.   Pamiętaj, aby przy kolejnych spotkaniach wracać do sprawy palenia .

Myślę, że metodę minimalnej interwencji, czyli krótkiej rozmowy z pacjentem na temat nałogu, jako element budowania motywacji i wsparcia palącego pacjenta powinni stosować w swojej pracy również inni profesjonaliści medyczni, w tym: fizjoterapeuci i farmaceuci.

PubliczneCentraOnkologii.pl:  Walka z paleniem jest najlepszą metodą zapobiegania powstawaniu nowotworów złośliwych, czy Państwa ośrodek organizuje jakieś akcje profilaktyczno-antynikotynowe i jeśli tak, na czym one polegają?

Świętokrzyskie Centrum Onkologii, od wielu lat angażuje się w prewencję pierwotną nowotworów poprzez realizację Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych. Jednym z istotnych elementów programu jest szeroko pojęta edukacja antytytoniowa społeczeństwa.

Prowadzone są działania edukacyjne wobec dzieci i młodzieży od przedszkola do szkoły ponadgimnazjalnej, propagujące zdrowy styl życia, a w tym unikanie czynnego i biernego palenia jako czynnika ryzyka nowotworów złośliwych. Jedną z form tych spotkań są prowadzone przez psychologa warsztaty antytytoniowe „Dziękuję- nie palę” dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Edukacja w szkołach odbywa się przy współpracy z Kuratorium, nauczycielami i pedagogami świętokrzyskich szkół, którzy angażując się w działania antytytoniowe, zachęcają młodzież i rodziców do udziału w akcjach profilaktycznych o tej tematyce.

ŚCO jest członkiem koalicji antytytoniowej, której inicjatorem była Wojewódzka Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna w Kielcach i w ramach której wiele instytucji i organizacji pozarządowych współpracuje w realizacji działań na rzecz ograniczania palenia, zarówno wobec najmłodszych, jak i dorosłych mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W ramach współpracy corocznie organizowane są akcje profilaktyczne na Światowy Dzień bez Tytoniu oraz Światowy Dzień Rzucania Palenia, podczas których prowadzone jest poradnictwo antytytoniowe oraz kolportaż materiałów edukacyjnych. Do innych form należą m.in. coroczne piesze lub rowerowe rajdy antytytoniowe, czy konkursy dotyczące powyższej tematyki, np. na graffiti antytytoniowe.

Dr Paulina Miśkiewicz – Dyrektor Biura World Health Organization w Polsce (WHO)

PubliczneCentraOnkologii.pl: Pani doktor, jakie działania są prowadzone przez WHO na terenie Polski? Które z tych działań są najbardziej palące do wprowadzenia?

Dr Paulina Miśkiewicz: Współpraca między Biurem Regionalnym WHO w Kopenhadze, a Polską koncentruje się na zagadnieniach systemu ochrony zdrowia oraz na największych zagrożeniach dla zdrowia publicznego. Szczególny nacisk został położony na realizację priorytetów uaktualnianych, co dwa lata w umowach zawieranych w wyniku negocjacji między Ministerstwem Zdrowia  Polski, a Biurem Regionalnym WHO. W umowach określane są konkretne oczekiwane rezultaty oraz podejmowane działania, służące ich osiągnięciu.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie programy są wprowadzane przez WHO w tym roku, a jakie są przewidziane na 2015 w Polsce? Jakich zagrożeń dla zdrowia publicznego dotyczą?

Dr Paulina Miśkiewicz: W ramach współpracy pomiędzy WHO a Ministerstwem Zdrowia na lata  2014-15 skupiono się przede wszystkim na takich zagadnieniach jak zdrowie publiczne, zwalczanie chorób niezakaźnych (czyli choroby układu krążenia, nowotwory, cukrzyca, choroby płuc), bezpieczeństwo pacjentów czy zdrowie matki i dziecka. Bardzo ważnym tematem są społecznie determinanty w zdrowiu i zwalczanie nierówności w zdrowiu.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Które z tych programów dotyczą problemu używania tytoniu?

Dr Paulina Miśkiewicz: Palenie tytoniu jest przyczyną wielu chorób w tym przede wszystkim nowotworów, chorób układu krążenia i wielu innych. Palenie jest szkodliwe nie tylko dla palaczy, ale także szkodzi palenie bierne, a palenie w okresie ciąży wpływa negatywnie na rozwój płodu. Stąd prawie wszystkie programy, jakie będziemy realizować będę uwzględniały problem palenia tytoniu i innych czynników ryzyka jak otyłość czy brak aktywności fizycznej.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Pani doktor, jak przedstawiają się statystyki używania tytoniu w Polsce w porównaniu z innymi krajami Europy?

Dr Paulina Miśkiewicz: Szacuje się, że w samym tylko Regionie Europejskim używa tytoń około 215 milionów osób. Polska, pod względem palenie papierosów znajduje się na jednym z czołowych miejsc. Według bardzo kompleksowego badania z 2009r. w naszym kraju regularnie pali tytoń około 27% osób powyżej 15roku życia, w tym 33,5% mężczyzn i 21% kobiet. Ostatnie badanie dzieci w wielu szkolnym wykazało, że aż około 116% dzieci 15-16-letnich przyznaje się do codziennego palenia papierosów. Wyniki nieco mniejszego badania z 2013roku pokazały, że do palenia przyznaje się jedna czwarta Polaków (26%).

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jaki jest stosunek WHO do e-papierosów? Czy dysponują Państwo danymi, które potwierdziłyby ich szkodliwość?

Dr Paulina Miśkiewicz: E-papierosy lub ENDS (z angielskiego elektroniczne systemy dostarczania nikotyny) są urządzeniami, których zadaniem jest przygotować i dostarczyć do płuc użytkownika mieszaninę chemiczną typowo zawierająca nikotynę, glikol propylenowy i inne substancje chemiczne, (chociaż niektóre produkty zastrzegają, że nie zawierają nikotyny).  Wiele tych produktów jest dostępna są w wersjach smakowych, które mogą być szczególnie atrakcyjne dla młodzieży. Bezpieczeństwo e-papierosów nie zostało dotychczas naukowo potwierdzone. WHO w swoich rekomendacjach podaje, że dopóki e-papierosy nie zostaną uznane za bezpieczne, o skutecznej i odpowiedniej jakości przez właściwe krajowe organy to konsumentom zdecydowanie nie powinno się ich zalecać.

Dr n. med. Katarzyna Galwas-Kliber

Dyplom lekarza medycyny otrzymała w Śląskiej Akademii Medycznej w roku 2000. Po rocznym stażu podyplomowym rozpoczęła pracę w Centrum Onkologii – Instytucie im. M. Skłodowskiej – Curie w Gliwicach. Przez kolejne 10 lat doświadczenie zdobywała w Zakładzie Radioterapii, a obecnie jest zatrudniona w II Klinice Radioterapii i Chemioterapii. Od  2009 roku posiada tytuł specjalisty w zakresie radioterapii onkologicznej. Odbywała liczne staże zagraniczne, m.in. roczny staż w Narodowym Centrum Badań nad Środowiskiem i Zdrowiem w Monachium. Praca doświadczalna wykonana w ramach badań własnych w ww. instytucie, przy współpracy z Instytutem Badań Ciężkich Jonów w Darmstadt była przedmiotem jej przewodu doktorskiego. Jest autorem i współautorem publikacji oraz prac naukowych przedstawianych na zjazdach krajowych i zagranicznych. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, Polskiego Towarzystwa Radioterapii Onkologicznej, European Society of Therapeutic Radiology and Oncology. Jej zainteresowania onkologiczne dotyczą głównie nowotworów płuc, przewodu pokarmowego i układu moczowego.  Zajmuje się zarówno radioterapią konwencjonalną, jak i technikami wysokospecjalistycznymi: radiochirurgią wewnątrzczaszkowa i pozaczaszkową.

W Przychodni Przyklinicznej Instytutu Onkologii udziela konsultacji onkologicznych oraz prowadzi kompleksową diagnostykę nowotworów, wykorzystując najnowocześniejsze, dostępne badania dodatkowe. Jest członkiem Zespołu Narządowego Schorzeń Przewodu Pokarmowego, który zajmuje się kwalifikacją do leczenia chorych na nowotwory górnego i dolnego odcinka przewodu pokarmowego.

PubliczneCentraOnkologii.pl:  Jak przedstawiają się statystyki zachorowań na raka płuc u osób palących tytoń?

Dr n. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Rak płuca jest od wielu lat najczęstszym nowotworem na świecie. W populacji europejskiej około 80-90% zachorowań na raka płuca jest związanych przyczynowo z paleniem tytoniu. W Polsce palenie tytoniu  jest przyczyną 93% zachorowań u mężczyzn i 77% u kobiet po 35 roku życia [1].

PubliczneCentraOnkologii.pl: Od wielu lat prowadzone są działania profilaktyczne informujące o szkodliwości palenia tytoniu, czy przekłada się to na ilość osób zgłaszających się do lekarza- onkologa?

Dr n. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Trudno o dobrą odpowiedź na to pytanie. Sukcesem kampanii antytytoniowej będzie zmniejszenie ilości chorych, zgłaszających się do onkologa. Rozpowszechnianie informacji na temat szkód zdrowotnych wynikających z palenia ma na celu podniesienie świadomości społecznej i zmniejszenie spożycia tytoniu. Od lat 90-tych XX wieku, w Polsce obserwuje się stały trend spadkowy częstości palenia tytoniu wśród mężczyzn. Odzwierciedleniem tego zjawiska jest spadek umieralności z powodu raka płuca we wszystkich grupach wiekowych mężczyzn. Niestety Polska ma jeden z najwyższych odsetków częstości palenia wśród kobiet w Europie, z czym związany jest wzrost umieralności na raka płuca, szczególnie w populacji kobiet w wieku 45-64 lat [2].

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie główne objawy mogą wskazywać na raka płuc?

Dr n. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Objawem najczęściej zgłaszanym przez chorych jest kaszel, a w przypadku osób palących, zmiana jego charakteru i nasilenia.  U części chorych występuje krwioplucie, część podaje w wywiadzie nawrotowe lub przedłużające się zapalenia płuc. Prawie połowa chorych uskarża się na duszność, początkowo pojawiającą się podczas wysiłku fizycznego. U części chorych objawem dominującym jest  ból w klatce piersiowej.  W przypadkach miejscowo zaawansowanych do powyższych objawów może dołączyć chrypka, zaburzenia połykania, objawy zespołu żyły głównej górnej (obrzęk twarzy, szyi, kończyn górnych i górnej połowy tułowia, zaczerwienienie skóry i  poszerzenie naczyń żylnych szyi oraz klatki piersiowej). Poza objawami uzależnionymi od miejscowego szerzenia się nowotworu, chorzy na raka płuca często zgłaszają obawy ogólne, takie jak osłabienie, utrata masy ciała, podwyższenie temperatury ciała i bóle stawów.

PubliczneCentraOnkologii.pl: Jakie wyróżniamy rodzaje raka płuc i jak są one leczone?

Dr n. med. Katarzyna Galwas-Kliber: W codziennej praktyce klinicznej, ze względu na odmienności w przebiegu klinicznym oraz w sposobie leczenia, wyróżniamy dwa rodzaje raka płuca:  niedrobnokomórkowego raka płuca (około 80-85% przypadków) oraz drobnokomórkowego raka płuca (15-20% przypadków). Do pierwszej grupy zaliczamy raka gruczołowego (najczęstszy typ u osób niepalących), raka płaskonabłonkowego i raka wielkokomórkowego.

We wczesnych stadiach niedrobnokomórkowego raka płuca leczeniem z wyboru jest resekcja guza z węzłami chłonnymi wnęki i śródpiersia, na drodze lobektomii  (wycięcie płata płuca) lub pneumonektomii (wycięcie płuca).  Niektórzy chorzy, po ocenie pooperacyjnego badania patomorfologicznego, wymagają uzupełniającej chemioterapii i/lub radioterapii.

Część chorych nie kwalifikuje się do leczenia operacyjnego, z powodu ograniczenia wydolności oddechowej, schorzeń współistniejących lub braku zgody chorego na zabieg operacyjny, w tej grupie rozważamy radykalną radioterapię. U chorych z guzem o niewielkich wymiarach (do 5 cm),  położonym obwodowo postępowaniem z wyboru jest radioterapia stereotaktyczna. Metoda ta polega na precyzyjnym napromienieniu guza wysoką dawką, podana w 3-5 frakcjach i pozwala uzyskać wyleczenia miejscowe porównywalne z leczeniem chirurgicznym. Pozostali chorzy są napromieniani do wysokiej dawki w sposób konwencjonalny (w kolejne dni robocze przez 6-7 tygodni).

Metodami leczenia onkologicznego, wykorzystywanymi  w grupie chorych na miejscowo zaawansowanego raka płuca, są chemioterapia i radioterapia. Obecnie złotym standardem jest równoczesna radiochemioterapia, stosowana u chorych w dobrym stanie sprawności i z ograniczoną objętością nowotworu. U pozostałych chorych, należy rozważyć leczenie sekwencyjne, czyli podanie 2–3 cykli chemioterapii, a następnie radioterapię radykalną.

W leczeniu chorych na drobnokomórkowego raka płuca stosujemy przede wszystkim chemioterapię (4-6 cykli), skojarzoną z radioterapią. W grupie chorych z nowotworem miejscowo zaawansowanym najskuteczniejsze jest równoczasowe skojarzenie powyższych metod oraz zastosowanie radioterapii hiperfrakcjonowanej  (2 frakcje dziennie) w obrębie klatki piersiowej.  Ze względu na wysokie ryzyko rozsiewu do mózgowia (50-65% chorych)w przebiegu drobnokomórkowego raka płuca, chorych, u których uzyskano dobrą odpowiedź na chemioterapię, napromienia się profilaktycznie w obszarze mózgowia [3].

PubliczneCentraOnkologii.pl: Od czego uzależnione są rokowania w przypadku nowotworu płuc?

Dr n. med. Katarzyna Galwas-Kliber: Rokowanie chorych na raka płuca uzależnione jest przede wszystkim od typu histopatologicznego  raka oraz zaawansowania klinicznego choroby i stanu sprawności pacjenta. Wśród chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca wskaźniki 5-letnich przeżyć wynoszą:  we wczesnych stopniach zaawansowania klinicznego 47-50% (I stopień) i 26-36% (II stopień ), w stopniu miejscowego zaawansowania (III):  7-19% oraz 2% w chorobie uogólnionej [4]. Rokowanie chorych na drobnokomórkowego raka płuca jest złe. Odsetek 2-letnich przeżyć chorych z chorobą miejscowo zaawansowaną wynosi 20-40% oraz 10-13% w grupie z chorobą uogólnioną [5].

  1. Jassem J.(red.), Krzakowski M.(red.). Nowotwory klatki piersiowej. Praktyczny przewodnik dla lekarzy. VM Media, Gdańsk 2013.
  2. Zatoński W., Mańczuk M., Sulkowska U.  Wyrównywanie różnic zdrowotnych w Unii Europejskiej. Czynniki ryzyka: palenie tytoniu. www.hem.waw.pl, dostęp z dnia 17.05.2022
  3. Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych — 2013 r. Tom I.  Krzakowski M.(red.),  Warzocha K. (red.). Via Medica, Gdańsk 2013.
  4. Goldstraw P., Crowley J.J., Chansky K. i wsp. The IASLC Lung Cancer Staging Project: proposals for revision of the stage groupings in the forthcoming (seventh) edition of the TNM classification for lung cancer. J. Thorac. Oncol. 2007; 2: 706–714.
  5. Lally BE, Urbanic JJ, Blackstock AW. i wsp. Small cell lung cancer: have we made any progress over the last 25 years? Oncologist. 2007 Sep;12(9):1096-104.

12